Pudding z serka wiejskiego 'śliwka w czekoladzie'
przekładany puree z dyni
ze śliwkami smażonymi w oleju kokosowym.
PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI:
200g serka wiejskiego
6 dojrzałych śliwek
1 kopiasta łyżeczka kakao
1 bardzo dojrzały banan
1 łyżeczka siemienia lnianego + 2 łyżki ciepłej wody
1 łyżeczka lucumy 'Bio Planet' (sklepdietetyczny.pl)
Serek wiejski oraz umyte i pokrojone śliwki wrzucić do garnka, zagotować, dodać kakao, wymieszać i gotować 5 minut na małym ogniu. Po tym czasie dodać rozgniecionego widelcem banana i siemię lniane wymieszane z wodą, połączyć składniki i gotować jeszcze przez 5 minut, pod koniec dodać lucumę i wmieszać w sernik. Ostudzić, połowę masy przełożyć do miski, przełożyć puree z dyni i resztę sernika, włożyć na noc do lodówki i rano delektować się jesiennymi smakami.
Śliwki smażyć na oleju kokosowym aż do miękkości.
6 dojrzałych śliwek
1 kopiasta łyżeczka kakao
1 bardzo dojrzały banan
1 łyżeczka siemienia lnianego + 2 łyżki ciepłej wody
1 łyżeczka lucumy 'Bio Planet' (sklepdietetyczny.pl)
Serek wiejski oraz umyte i pokrojone śliwki wrzucić do garnka, zagotować, dodać kakao, wymieszać i gotować 5 minut na małym ogniu. Po tym czasie dodać rozgniecionego widelcem banana i siemię lniane wymieszane z wodą, połączyć składniki i gotować jeszcze przez 5 minut, pod koniec dodać lucumę i wmieszać w sernik. Ostudzić, połowę masy przełożyć do miski, przełożyć puree z dyni i resztę sernika, włożyć na noc do lodówki i rano delektować się jesiennymi smakami.
Śliwki smażyć na oleju kokosowym aż do miękkości.
wierzę w to, że poszło Ci fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńpewnie, nie ważne jak często tutaj będziesz, ja będę zawsze :)
puree z dyni króluje!! <3
Kochana ja wiem, że Ty jesteś najlepsza w tym co robisz, bo wkładasz całe serce :*
OdpowiedzUsuńSkładniki w śniadaniu tak dobrane, że nie ma opcji, by nie smakowało.
Nie ważne ile razy, ważne że w ogóle. Przynajmniej dla mnie to się liczy. A jak będziesz na dodatek tu wpadać z takimi pysznościami, to w ogóle Ci wybaczam :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o serniczku z wiejskiego! Takiej wersji z siemieniem jeszcze nie robiłam. Czas wypróbować :)
Jak dla mnie jesteś mistrzynią, jesli chodzi o łączenie pasji i obowiązków - mam nadzieję, że zawody okazały się miłym zaskoczeniem! :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!!A śniadanie wyszło ci genialne!
OdpowiedzUsuńPowodzenia! A ja sie zastanawiałam co zrobić z nadmiarem serka wiejskiego, już wiem, na pewno zrobię, dzięki! :*
OdpowiedzUsuńhttp://worshipingmornings.blogspot.com/
Smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCzekośliwka w serniczku? Nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńA kciuki masz gwarantowane, wierzymy w Ciebie! :)
Trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńA śniadanie cudne, szkoda, że rano nie wpadłam na takie, bo miałam problem co tu zrobić :P
Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńA co do serniczka... uwielbiam takie deserki, muszę wypróbować Twój przepis. :-)
Trzymam kciuki i paluchy :> i naprawdę lepiej jeśli jesteś w stanie łączyć wszystko co kochasz kosztem tych kilku postów. Ja i tak zawsze tu zaglądnę ;) ojej, śliwka z czekoladą to to, na co teraz mam ochotę :>
OdpowiedzUsuńPowodzenia. A serniczek wygląda pysznie !
OdpowiedzUsuńMam 2 pytania. Ile mniej więcej wynosi Cię przeważnie zakup produktów i czy kupujesz je przez ten internetowy sklep czy jeszcze gdzieś? :)
OdpowiedzUsuńHmm, trudne pytanie. Zakupy robię przeważnie z rodzicami i są one dla całej rodziny. Nie rozdzielam ile idzie na mnie, a ile na resztę. Jeśli chodzi o zdrowsze produkty, takie trudniej dostępne to zamawiam przez internet lub wyłapuję okazję w większych marketach lub delikatesach (bardzo rzadko).
UsuńAkurat ze sklepdietetyczny.pl mam współpracę i produkty otrzymuję w jej ramach.
trzymam kciuki!! i muszę w końcu ugotować taki serniczek bo się czaję i czaję ;)
OdpowiedzUsuńSkąd bierzesz przepisy? :)
OdpowiedzUsuńPrzepisy biorę z głowy. Wychodzę z założenia, że jeśli już dzielę się z czytelnikami jakimś przepisem, to jest on wymyślony przeze mnie. Nie byłoby najmniejszego sensu wstawianie przepisu, który już gdzieś został opublikowany.
UsuńA gdy inspiruję się jakimś konkretnym przepisem, zawsze jest o tym wspomniane.
O, i bardzo dobre założenie ;-]
UsuńUwielbiam to połączenieeeeee <3
OdpowiedzUsuńJuż po fakcie, ale mam nadzieję, że dobrze poszło na zawodach ! A śliwka i czeko to jeden z lepszych kultowych duetów, dla mnie przebija je tylko jabłko-cynamon
OdpowiedzUsuńZ chęcią pochłonęłabym taki pudding ze śliwkami!;)
OdpowiedzUsuńczekośliwka- najlepsze połączenie w wersji homemade, bo ta sklepowa nie drównuje nawet do pięt...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście smaki iście jesienne! Choć ja teraz dopiero zaczynam wprowadzać smaki tej pory roku do swojej kuchni po lecie ;)
OdpowiedzUsuńCzytelników masz i zawsze będziesz mieć (np mnie) :*
OdpowiedzUsuńKciuki mocno zaciskane, że aż zaczęły mnie boleć :P
A czekośliwka zawsze zachwyca mnie swoim smakiem. A pomysł z dodaniem dyni jest genialny!
Wow, ale boski! Nie jest ważna ilość wpisów, a ich jakość :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zawody poszły super - kciuki są i były!
bardzo chętnie bym coś takiego zjadła!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że egzaminy poszły po Twojej myśli! :*
OdpowiedzUsuńAaa to śniadanie jest cudowne! Mam serek wiejski, mam śliwki.. Robię dzisiaj, ha. Na kolację będzie. W końcu śliwki w czekoladzie zawsze były jednymi z moich ulubionych słodyczy. ;)
PS: odpowiedziałam na Twój komentarz, przepraszam, że z opóźnieniem ;)
Idealnie jesienny połączenie smaków :) Że tez u mnie śliwki rzadko dotrwają do rana!
OdpowiedzUsuńMa się ochotę powiedzieć o Tobie człowiek-instytucja - tyle zajęć :) Powodzenia z ogarnianiem tego wszystkiego! :*
pyszne smaki w jednej miseczce <3
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł na boski deser :D Trzymam kciuki za wszystkie inicjatywy, które łączysz!
OdpowiedzUsuńNie jadłam takiego dania :)
OdpowiedzUsuń