piątek, 27 lutego 2015

153. Pasta pomidorowa na bazie twarogu z nutą papryki.

Pomidorowa pasta twarogowa
podana z koperkiem i ostrą papryką.

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
160g twarogu półtłustego 'KLIMEKO'
100g koncentratu pomidorowego
1 obrany ząbek czosnku
1 łyżeczka bazylii suszonej
1 łyżeczka posiekanego szczypiorku
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
1/3 łyżeczki ostrej papryki

Wszystkie składniki umieszczamy w misce blendera i miksujemy na gładką masę, solimi i pieprzymy do smaku. 





Uwielbiam wariacje na temat past kanapkowych, postanowiłam więc wyczarować coś, czego jeszcze nie próbowałam. Wyszło bardzo pysznie (nie tylko w mojej opinii), wyraziście dzieki ostrej papryce i oczywiście pomidorowo. Chleb+pasta - szybki i prosty przepis na nienudną kolację/śniadanie.


...
Tak rozpoczynać weekend to ja rozumiem. 
Od niedzieli, dzień w dzień, uczyłam się historii - nie dałam rady nauczyć się na sprawdzian z renesansu (brak czasu), więc postanowiłam zrobić sobie dzisiejszego dnia 'wolne'. Potrzebowałam tego dodatkowego dnia, jak nigdy. 
Pobranie krwi, do którego się przyzwyczaiłam już, jest mi potrzebne do badań sportowych. W końcu dorwałam dwa, piękne bataty (wielki plus czterech biedronek w mieście), zjadłam buraczany bulgur i powędrowałam do mojej świątyni - siłowni. Uwielbiam tam chodzić, nie tylko dlatego, że ćwiczenia i rzeźbienie sylwetki sprawiają mi radość, ale też z powodu ludzi, którzy tam pracują. Miałam być wcześniej w domu, ale zagadałam się z trenerką personalną, którą serdecznie pozdrawiam. Wspólna pasja łączy ;)

wtorek, 24 lutego 2015

152. Delikatne i puszyste awokado brownie pancakes.

Placki awokado brownie
podane z orzechami ziemnymi, żurawiną i 

Składniki:
1 jajko
1/2 bardzo miękkiego awokado
2 łyżki mąki gryczanej
3 łyżki mleka
1 łyżeczka kakao naturalnego
1 łyżeczka miodu
szczypta soli

Białko oddzielić od żółtka i ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Do żółtka dodać mleko, zmiksowane/rozdziabane widelcem awokado, mąkę, kakao i miód, wymieszać wszystkie składniki do powstania gładkiej masy, dodawać partiami ubite białko i delikatnie mieszać, smażyć (po sporej łyżce ciasta) na rozgrzanej, teflonowej patelni z obu stron pod przykryciem (nie za długo, aby nie były suche i się nie spaliły).





To moje któreś podejście do tych placków, najlepsze. Były najbardziej delikatne i obłędnie czekoladowe, bez smaku awokado, bez dodatku czekolady, Coraz bardziej lubię ten owoc, który na stałe zagościł w mojej kuchni. 
Ps. Syrop z agawy nie zaskoczył mnie jakoś szczególnie, jest bardzo dobry.. lecz podobny w smaku do miodu.

Myślałam, że nie uda mi się wstawić posta w tym tygodniu, jestem totalnie zawalona nauką (o, kochana historio) i ciężko mi się ze wszystkim wyrobić. Znalazłam jednak chwilę na wstawienie dawno już zrobionych placków - dobrze mieć przepisy w zapasie.
Zadowolona z wyników Oscarów, jak rzadko kiedy, jestem (nie chodzi tutaj o Idę, której nie oglądałam), A mogę nazwać siebie kinomaniakiem. Jeśli nie oglądaliście to polecam: America Sniper, An Imitation Game, Interstellar. 

niedziela, 22 lutego 2015

151. Dyniowe pęczotto z jarmużem duszonym w soku z cytryny(!)

Pęczotto* dyniowe
podane z cytrynowo-maślanym jarmużem
i mieszanką ziaren 'Piekło-niebo' z Ziarenkowa.

*Kasza pęczak robiona jak risotto

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
pęczotto:
1/2 szkl. (100g) kaszy pęczak
2 szkl. bulionu warzywnego (lub 2 szkl. wrzątku i 1/2 kostki rosołowej-połączone)
4 łyżki puree z pieczonej dyni Hokkaido
1 ząbek czosnku
1 łyżka oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki świeżego, startego imbiru
po sporej szczypcie: pieprzu cayenne, chili, cynamonu
1/3 łyżeczki słodkiej papryki
jarmuż:
12 g jarmużu bez twardego środka
1 płaska łyżka masła
5 łyżek soku z cytryny
+mieszanka ziaren 'piekło-niebo' z Ziarenkowa

Patelnia: Czosnek obrać, posiekać drobno i zeszklić na łyżce oliwy, na małym ogniu. Dodać kaszę, zalać 3/4 szklanki bulionu, zagotować i gotować na średnim ogniu do wchłonięcia płynu przez kaszę. Dolać kolejne 3/4 szklanki bulionu, mieszać co jakiś czas i po wchłonięciu  dodać imbir, wlać resztę bulionu (pół szklanki), dodać przyprawy (cayenne, chili, paprykę, cynamon) i gotować do ponownego wchłonięcia płynu. Do kaszy dodać puree z dyni, przemieszać i zostawić na 5 minut na małym ogniu do podgrzania. 
Jarmuż wrzucić do garnuszka, dodać masło i sok z cytryny, podgrzać do rozpuszczenia masła na małym ogniu i dusić pod przykryciem przez ok. 7 minut. 
Podałam z duszonym jarmużem i ziarenkami.





To był mój debiut z kaszą pęczak, udany bardzo. Zjadłyśmy z mamą ze smakiem, ale hitem tego dania zdecydowanie jest jarmuż. Co to był za smak! Miałam na siłowni wizję przygotowania go w ten sposób i już kolejny raz się nie zawiodłam. muszę jeszcze spróbować na słodko, na soku z pomarańczy. 

Plany na weekend pokrzyżowała choroba rodziców, ale i tak spędziłam go miło. Z przyjaciółkami - na kawie, rozmowie, filmie, z moją tartą z waniliowo-imbirowym kremem. Niedziela upłynie mi pod znakiem nauki, bo przyszły tydzień zapowiada się niezbyt ciekawie, jeśli chodzi o sprawdziany, jednak godzina przyjemności w postaci ćwiczeń siłowych też będzie. Miłego dnia ;)

czwartek, 19 lutego 2015

150. Poczwórnie kokosowa bułka wegańska.

Poczwórnie* kokosowa, drożdżowa 
bułka wegańska
podana ze śmietanką kokosową, miodem i granatem.


*mąka kokosowa, mleko kokosowe, olej kokosowy i wiórki kokosowe

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
zaczyn:
2 łyżki ciepłego mleka kokosowego 
1 łyżka dowolnej mąki (u mnie gryczana)
1 łyżeczka cukru trzcinowego
10 g świeżych drożdży
ciasto:
1 łyżeczka lnu mielonego + 4 łyżki ciepłej wody
1 łycha (ok.30g) gęstego mleka kokosowego
2 łyżki wody kokosowej (może być zwykła)
+wiórki kokosowe

Składniki na zaczyn łączymy, zostawiamy na 10 minut. Len mielony zalewamy wodą i zostawiamy na 10 minut, mąkę mieszamy z zaczynem, lnem, mlekiem i wodą kokosową i roztopionym olejem kokosowym. Gdy składniki zaczną się łączyć, zlepiamy ciasto w kulę (jest dość mokre), oprószamy lekko mąką i zostawiamy na 20 minut. Smarujemy lekko mlekiem kokosowym i obsypujemy wiórkami kokosowymi. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez 20 minut. 



Od razu jak dostałam produkty z BIOSKLEPU, wiedziałam, że zrobię coś baardzo kokosowego. Smakiem się nie zawiodłam, jak to na kokos przystalo. Bułka jest bardzo zdrowa, bez białej mąki, cukru a niezdrowy olej zastąpiony jest olejem kokosowym. Na dodatek udało mi się zrobić wegańskie śniadanie, bez użycia jajka (siemię lniane). Granat idealnie wstrzelił się w smaki, nie wspominając o kokosowej smietance i miodzie - posiłek idealny!

Jednak powrót do szkoły nie był taki straszny. Brakowało mi tych ludzi i nauczycieli nawet (niektórych). Na wtorek miałam zrobić sushi na międzyklasowy 'Festiwal kuchni świata', tym razem nie sama, a z przyjaciółkami. Jak na złość w całym miescie nie było wodorostów, przeszukany został każdy większy market. Na szczęście improwizacja udana, sushi bez nori też wychodzi! :D

wtorek, 17 lutego 2015

149. Kasztanowe naleśniki z hummusem i warzywami.

Naleśniki kasztanowe 
z hummusem i warzywami 
(groszek, pieczarki, szpinak, cebula).

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki: (obiad dla 6 osób)
naleśniki:
50g +2 łyżki mąki pełnoziarnistej
1/2 szkl. mleka
2 jajka
szczypta soli
1/2 szkl. wody gazowanej
farsz:
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 cebule (ok. 170g)
300 g pieczarek
3 łyżki oliwy z oliwek
80g świeżego szpinaku
po 1 łyżeczce cząbru, papryki słodkiej i ostrej
sól
hummus: zrobiłam z przepisu z Jadłonomii - najpyszniejszy!

Wieczorem groch zalać zimną wodą, następnego dnia, przepłukać, zalać świeżą wodą, dodać 1 łyżeczkę sody, aby szybciej zmiękł i gotować do miękkości na średnim ogniu (niecałą godzinę), odcedzić i przykryć pokrywką.
Mąkę kasztanową i pełnoziarnistą, mleko, jajka, sól zmiksować na gładkie ciasto. Zostawić na ok. pół godziny. 
Cebulę obrać, pokroić w piórka i zeszklić na łyżce oliwy (na dużej patelni). Pieczarki umyć i pokroić w plastry, dodać pozostałą oliwę na patelnię i pieczarki, dusić pod przykrywką przez 10 minut, mieszając co jakiś czas. Dodać świeży szpinak i dusić kolejne 10 minut, dodać groszek, wymieszać, podlać trochę wodą, przyprawić i smażyć bez przykrywki przez 10 minut, mieszając co chwilę, zdjąć z ognia.
Do ciasta naleśnikowego wlać wodę i zmiksować ponownie. Smażyć cienkie naleśniki na suchej, nagrzanej patelni teflonowej z obu stron na małym ogniu. Ważne, aby nie smażyć za długą, bo będą się łamać. Układać jeden na drugim, aby zachowały ciepło i giętkość.
Naleśniki smarować hummusem, nałożyć farsz na środek i zawinąć brzegi do środka, podgrzewać w mikrofali, bądź na patelni pod przykryciem na małym ogniu.








Tym przepisem witam się z kolejną dostawą produktów z BIOSKLEPU, z którym mam przyjemność współpracować. Dziś prezentuję Wam mąkę kasztanową, którą bardzo polecam, mimo jej wysokiej ceny, ma naturalny słodki posmak, bardzo aromatyczny zapach i pysznie smakuje w naleśnikach! Pierwszy raz miałam okazję próbować również suchy groch zielony, wcześniej był oczywiście ten z puszki, który nie dorównuje temu w najmniejszym stopniu. Polecam internetowe zakupy w BIOSKLEPIE! :)

^A w hummusie z Jadłonomi jestem zakochana, przepadłam po uszy!

czwartek, 12 lutego 2015

'Moje wypieki i desery na każdą okazję' - na tłusty czwartek.

Pomarańczowe oponki drożdżowe 
wg Doroty Świątkowskiej.

 PRZEPIS:






Drugi raz dzielę się z Wami przepisem pochodzącym z książki, którą dostałam na Święta - 'Moje wypieki i desery na każdą okazję' Doroty Świątkowskiej. Jest to mój pierwszy wypiek tego rodzaju, więc postanowiłam skorzystać ze sprawdzonego przepisu. Nie zawiodłam się, wbrew pozorom nie jest to trudne. Wyszły bardzo aromatyczne, puszyste i pomarańczowe! Choć na codzień takich rzeczy nie jadam, bo nie lubię, po prostu, to dziś zjadłam. Na pewno rodzina się ucieszy, dla niej zrobiłam najmniej zdrową rzecz w życiu! :o

środa, 11 lutego 2015

147. 'Czekoladowy' krem z awokado.

Karobowy krem z awokado,
słodzony bananem i kaki, 
podany z orzechami.

Składniki:
pół bardzo miękkiegoawokado
pół bardzo dojrzałego banana
1 małe kaki (ok. 100g)
1 łyżeczka karobu

*Awokado musi być bardzo dojrzałe - tak miękkie, aby bez problemu można było rozsmarować miąższ np. na chlebie.

Miąższ awokado blendujemy z pokrojonym bananem i obranym cienko kaki na gładką masę, dodajemy karob i miksujemy jeszcze przez chwile do powstania jednolitego koloru.
Podałam z nerkowcami, laskowymi, pistacjami i macadamia.




Najzdrowszy deser, jaki jadłam. W smaku oczywiście inny od prawdziwego kremu czekoladowego, ale niekoniecznie gorszy! Słodycz zawdzięcza bardzo słodkiemu owocowi -kaki i dojrzałemu bananowi, awokado nadaje niezwykle kremowej konsystencji, a karob specyficznego smaku (łatwo przyswajalny wapń i minerały). Idealna propozycja na drugie śniadanie/podwieczorek.

W ferie, tak jak planowałam, nie nudzę się. Opróćz gór czas wypełniam siłownią, tenisem, gotowaniem, spotykaniem się ze znajomymi, czytaniem książki o Ameryce (<3) i imprezą osiemnastkową mojej przyjaciółki, która była niesamowita, wybawiłam się jak nigdy. 
Nie myślę o szkolę, na razie. po co sobie psuć humor?

Follow my blog with Bloglovin