Dyniowe ciasto ryżowe z bakaliami
słodzone daktylami i bananem
podane ze słodkim twarożkiem i tahini
Ciasto z serii 'wrzuć do miski wszystko co masz pod ręką' i licz na to, że wyjdzie dobre. Wyszło nawet bardzo dobre! Często takie ciasta z przypadku wychodzą najlepsze :D Wilgotne w środku, puszyste, naturalnie słodkie i chrupiące za sprawą orzechów - czego chcieć więcej? ^^
PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI: (forma 20x13cm)
1 szkl. puree z dyni (najlepiej odmiany Hokkaido - musi być gęste)
10 daktyli suszonych
1 bardzo dojrzały banan
3/4 szkl. mąki ryżowej
1/2 szkl. orzechów (u mnie ziemne i migdały)
1 całe jajko i 1 białko
szczypta proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej (sody mniej)
cynamon, pestki dyni
Daktyle zalać wodą i zostawić na całą noc do zmięknięcia (lub wrzątkiem - wtedy czas moczenia znacznie się skróci).
Orzechy lekko podprażyć na suchej patelni, zostawić do wystygnięcia. Banana rozgnieść widelcem, wrzucić do misy blendera, dodać jajka, puree z dyni i odsączone z wody daktyle i zmiksować na gładką masę. Dodać do ciasta mąkę, cynamon (u mnie płaska łyżeczka), sodę lub proszek i orzechy, dokładnie wymieszać.
Formę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia, wylać całą masę, wyrównać, posypać pestkami dyni i piec przez 40 minut w temperaturze 180 stopni.
Odczekać do wystygnięcia i kroić :)
Zapowiadają się jedne z lepszych wakacji... Po wielkim kryzysie wszystko zaczęło się pięknie układać, ale nie zapeszam :D
Miłego dnia wszystkim życzę :D