niedziela, 28 września 2014

117. Lepszego śniadania nie jadłam.

Nocny pudding z płatków ryżowych 
na zmiksowanym mango
z ricottą, podany z malinami i orzechami laskowymi.


PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
1/2 dojrzałego mango
1/2 szkl. płatków ryżowych 
1 białko jajka
woda (ok.1/4 szklanki)
szczypta soli
1 duża łyżka ricotty
+maliny, orzechy laskowe

Wieczorem: Pół dojrzałego (miękkiego!) mango obrać i zmiksować blenderem na gładką masę, przelać do szklanki i dolać wody tak, aby była cała szklanka płynu (ok.1/4 szkl.), wymieszać. Białko ze szczyptą soli ubić na bardzo sztywno. Sok z mango zagotować, wrzucić płatki i gotować 4 minuty mieszając co jakiś czas, dodać łyżkę ricotty i ubite białko, wmieszać w płatki i gotowac jeszcze przez minutę. Całość przełożyć do formy/miski, udekorować dodatkami (orzechy, maliny) i odstawić do wystygnięcia. Gdy płatki będą chłodne, wstawić do lodówki na noc.
Rano: Gotowy pudding wyciągnąć z lodówki i jeść.  
Smacznego ;)

Najlepsze śniadanie, bez dwóch zdań. Nie trzeba było dodawać cukru, ponieważ dojrzałe mango jest dobrym słodzidłem i w smaku bije inne owoce na glowę. 
Wielkim plusem takiego śniadania jest fakt, że rano tylko wyciągamy z lodówki gotowe śniadanie i mamy dodatkowy czas, który rano jest na wagę złota.
Szczerze polecam zrobienie takiego sniadania, najlepsze moje dotychczas.





Mój wujek (podróżnik) wrócił z Kambodży i Laosu. Przywiózł niesamowite wspomnienia i egzotyczne owoce. Szczególnie zasmakowała mi marakuje i jabłko cukrowe. 
Dobrze mam z nim, wie co lubię :3

Kwiat lotosu
marakuja, seda, sugar apple, jujube

środa, 24 września 2014

116. Wegańskie ravioli gryczane nadziane fasolą adzuki.

Gryczane ravioli z fasolą adzuki (Biosklep)
i marchewką,
podane z sosem szafranowym
i przypalonym masłem, 

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki: (6 ravioli)
ravioli:
1/2 szkl. mąki grycznej 
1/3 szkl. mąki pełnoziarnistej pszennej
11 łyżek ciepłej,  niewrzącej wody
szczypta soli nadzienie:
50 g fasoli adzuki 'Bio Planet' z BIOSKLEP
50 g ugotowanej marchewki (20 min)
1 łyżeczka cząbru
1/2 łyżeczki soli ziołowej
1/2 średniej cebuli
sos:
1 duża łyżka ricotty
1 łyżka jogurtu naturalnego
1/3 łyżeczki szafranu
szczypta soli

Fasolę adzuki namaczamy przez noc. Następnego dnia płuczemy i gotujemy w świeżej, nieosolonej wodzie przez 55 minut, dolewając trochę wody, gdy wyparuje (tak, aby wchłonęła cały płyn). Solimy, przyprawiamy cząbrem i gotujemy jeszcze przez 5 minut. Zostawiamy do wystygnięcia. W tym czasie cebule drobno kroimy i podsmażamy na złoty kolor. Cebulę z marchewką wrzucamy do fasoli i dokładnie wszystko mieszamy, dosalamy w razie potrzeby, odstawiamy. 
Przesiane mąki mieszamy z solą, wlewamy wodę i mieszamy za pomocą łyżki. Gdy składniki się połączą, przekładamy ciasto na blat stołu i ugniatamy. (W razie potrzeby dodejemy mąki lub wody. Ciasto powinno odchodzić od rąk i być plastyczne.) Formujemy kulę, spłaszczamy, obsypujemy mąką blat i cienko wałkujemy wałkiem ciasto. Za pomocą szklanki robimy 12 kółek, nakładamy farsz na środek jednego, zwilżamy lekko brzegi, nakładamy drugie koło i zlepiamy brzegi, czynność powtarzamy jeszcze 5 razy. Pierogi wrzucamy delikatnie do wrzącej, osolonej wody i gotujemy przez 3 minuty, aż do wypłynięcia na powierzchnię wody. Wyciągamy ravioli za pomocą łyżki cedzakowej i przykrywamy talerzem. W tym czasie ricottę wymieszać z jogurtem, solą i szafranem. 
Ps. Z resztki farszu możemy zrobić na następny dzień obiad z makaronem lub wykorzystać go jako pasta kanapkowa. 







Obiad iście pracochłonny, ale jak najbardziej warto go zrobić. Jeden z moich lepszych obiadów. Zwykłą mąkę zastąpiłam zdrowszą, gryczaną, która nadała fajnego smaku potrawie. Nadzienie nie jest banalne, bo mało kto wkłada fasolę do pierogów, co jest błędem, bo rośliny strączkowe są ogromnym źródłem potrzebnego nam białka roślinnego. Zdrowe i smaczne - polecam. 


Fasolę adzuki próbowałam już, kiedy wujek przywiózł ją z Japonii. Zasmakowała mi i postanowiłam zamówić ją z internetowego sklepu ze zdrową żywnością (biosklep.com.pl). Jest to produkt, który dostałam w ramach współpracy i szczerze polecam jego spróbowanie, chociażby w takim obiedzie (jak wyżej).

Gorąco zachęcam do zakupów w internetowych sklepach: http://www.ziarenkowo.com/ i http://biosklep.com.pl/!!!

Fajnie mi się żyje ostatnio. Byłam na meczu Polski z Brazylią w siatkówce, przesiąknęłam całą atmosferą stadionu, zdarłam gardło i świetnie się bawiłam. Jestem niesamowicie dumna z naszych 'piłkarzy' (błąd godny Prezydenta) i cieszę się, że jesteśMY (bo kibice też do tego się przyczynili) mistrzami świata! 

piątek, 19 września 2014

115. Zdrowe bułki słodkie ze śliwką.

Żytnie bułki ze śliwką
słodzone ksylitolem
PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki: (6 bułek)
zaczyn:
10 g świeżych drożdży
5 łyżek ciepłego mleka
1 płaska łyżeczka cukru
ciasto:
2 żółtka
1 szklanka i 7 łyżek mąki żytniej
4 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka oliwy z oliwek
2 łyżki ksylitolu (cukru brzozowego)
3 duże śliwki
cynamon
1 białko jajka
mieszanka ziaren 'Euforia' od Ziarenkowa

Zaczyn: Drożdże rozkruszamy do małej miski,  dodajemy cukier i mleko,  przykrywamy ścierką i odstawiamy na 20 minut. 
Ciasto: Żółtka ucieramy z cukrem i jogurtem naturalnym za pomocą miksera. Łączymy z mąką, drożdżami i oliwią, mieszając drewnianą łyżką, a gdy wszystkie składniki się połączą, zaczynamy ugniatać ciasto rękami aż zacznie odchodzić od dłoni (ok. 10 minut). Formujemy kulę, podsypujemy mąką, przykrywamy ścierką i odstawiamy na półtorej godziny do wyrośnięcia. Po tym czasie urywamy kawałki ciasta, formujemy kulę, spłaszczamy wkładamy połówkę dużej śliwki, obsypujemy cynamonem i zlepiamy dokładnie bułki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy i odstawiamy na 15 minut do ponownego wyrośnięcia. Wierzch bułek smarujemy roztrzepanym jajkiem i obsypujemy ziarnami. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy 25 minut. Smacznego ;)





Zdrowsze, bo z tylko jedną łyżką oliwy, z małą ilością cukru i to jeszcze ksylitolu, robione z mąki żytniej i obsypane ziarenkami, zamiast kruszonki. Czyste zdrowie i można jeść bez końca. 
Trzeba korzystać w 100% z sezonu śliwkowego, nie trwa on przecież wiecznie.

poniedziałek, 15 września 2014

114. Lekka sałatka do obiadu.

Mix sałat z sosem z octu balsamicznego
z duszoną cukinią, awokado, 
pomidorami, serem feta 

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
sos:
5 łyżek oliwy z oliwek
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki octu balsamicznego
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka miodu
sałatka:
200 g mix'u sałat (rukola, cykoria, endywia)
1 średnie awokado
250 g obranego kabaczka
300 g pomidorów
200 g fety
sok z cytryny

Sos przygotowujemy wcześniej (najlepiej godzinę przed podaniem).
Oliwę, sok z cytryny, miód, ocet balsamiczny wlewamy do słoika. Obrany czosnek przeciskamy przez praskę lub drobno siekamy i dodajemy do płynnych składników, doprawiamy solą ziołową, zakręcamy słoik i potrząsamy energicznie przez dłuższy czas (15  sekund) i odstawiamy. 
Kabaczek kroimy w kostkę, przekładamy na rozgrzaną patelnię, przykrywamy pokrywką i dusimy na małym ogniu przez 15 minut. W tym czasie fetę i pomidory kroimy w kostkę. Awokado przepoławiamy, pozbawiamy pestki, obieramy ze skóry i kroimy w kostkę, skrapiamy sokiem z cytryny, aby utrzymało kolor. Kabaczek ściągamy z ognia, przekładamy na talerz i odstawiamy do wystygnięcia. Pomidory i kabaczek oprószamy solą ziołową i wraz z serem feta i awokado wrzucamy do sałaty (w misce), wszystko delikatnie mieszamy, aby w każdym miejscu znalazł się każdy składnik. Tuż przed podaniem sos wstrząsamy i polewamy całość sałatki. Smacznego!





Bomba zdrowia - krótko skwituję moją sałatkę. 
Sos ma słodkawy posmak, dzięki dodaniu octu balsamicznego i miodu, jest wyraźny przez czosnek i ziołowy za sprawą soli ziolowej. 
Rekomendacją są pochwały mamy... I nawet brata. 

Gorąco zachęcam do zakupów w internetowych sklepach: http://www.ziarenkowo.com/ i http://biosklep.com.pl/!!!

Chodzę do restauracji, oglądam filmy na szczycie rankingów, śledzę mecze siatkowki. Tak wyglądają moje ostanie wolne chwile. 

czwartek, 11 września 2014

113. Dyniowy sos do makaronu na wytrawnie.

Sos dyniowo-ricottowo-ziołowy
z makaronem pełnoziarnistym,
podany z mieszanką ziaren 'Piekło-Niebo' z Ziarenkowa.

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki: 
6 łyżek puree z dyni
4 łyżki sera ricotta
1 ząbek czosnku
1 łyżka jogurtu naturalnego
1 łyżka oliwy z oliwek
sól
100 g makaronu pełnoziarnistego 'wstążki'
mieszanka ziaren 'Piekło-Niebo' z Ziarenkowa

Solimy wodę na makaron, wrzucamy do wrzącej wody i nastawiamy czas zgodny z poleceniem na opakowaniu.
Obrany czosnek przeciskamy przez praskę lub drobno siekamy, smażymy na rozgrzanej oliwie, aż się przyrumieni. Ricottę, jogurt i puree z dyni wkładamy do garnka, dodajemy czosnek z oliwą i mieszamy, zagotowujemy (ok.5 minut) i gdy zacznie bulgotać dodajemy cząber i sól (opcjonalnie, musimy spróbować, czy nam pasuje w smaku), gotujemy jeszcze przez parę minut (u mnie 3) cały czas mieszając.
Makaron przelewamy przez sitko, nakładamy na talerz, polewamy gęstym sosem, posypujemy ziarnami i dekorujemy bazylią. 
Przepyszny i zdrowy obiad gotowy!


Totalna improwizacja, ale jakże udana! Ja się zajadałam, mama też. To jak pokochałam dynię ostatnimi czasy jest ... aż dziwne, bo kiedyś jej nie trawiłam. 
Cząber z BIOSKLEPU nadał bardzo fajnego aromatu tej potrawie, idealna przyprawa do dań tego typu. Ricotta nadaje delikatności i puszystości. Reasumując - sama byłam z siebie dumna, jak spróbowałam. POLECAM.
Idealna wydała mi się do tego mieszanka 'Piekło-Niebo' otrzymana w ramach współpracy z Ziarenkowem.  Pomijając fakt, że dodatek ziaren do wszelkiego typu potraw jest bardzo zdrowym posunięciem, dodam, że chili, pietruszka i czosnek idealnie się tu wpasowały i nadały trochę ostrości dyni. 

Do szkoły chodzę z bardzo pozytywnym nastawieniem, wspaniali ludzie (w mojej, jak i w starszych klasach), bardzo porządkowi nauczyciele, fajna atmosfera i już planowane wycieczki. 
Żyć nie umierać!

poniedziałek, 8 września 2014

112. Kokosowo-bananowe babeczki bez cukru.

Zdrowe babeczki kokosowe
słodzone bananem (bezcukrowe);
nadziane masłem orzechowym 
PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI: (8 sztuk)
1/2 szkl. mąki pszennej
2 bardzo dojrzałe banany
2 jajka
1/3 szkl. mleka (ok. 70 ml)
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka sody
+masło orzechowe Mąki, sodę i ziarna mieszamy. Do drugiej miski wbijamy jajka, wlewamy mleko, oliwę, dodajemy rozgniecione na papkę banany i mieszamy, przelewamy do produktów suchych, całość łączymy mikserem lub mieszamy bardzo dokładnie łyżką. Do foremek (u mnie silikonowych) wkładamy po łyżce ciasta, w środek masło orzechowe (niekoniecznie) i następną warstwę ciasta, tak aby papilotki były prawie pełne, obsypujemy ziarnami lub płatkami migdałowymi. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 40 minut, do tzw. suchego patyczka.





Mogłabym napisać, że banan i kokos, pod postacią mąki kokosowej jest najlepszym połączeniem. Skłamałabym, bo do tej mąki pasuje wszystko! Od dyni, przez kakao, cukinię, daktyle, wanilię aż po banany. Jedne z lepszych moich babeczek.
Poczęstowałam koleżanki w szkole, niejedna zdziwiona była tym, że jedzą taki zdrowy wypiek. Bo jak to tak - słodkie bez cukru?

czwartek, 4 września 2014

111. Najzdrowsze powidła śliwkowe - słodzone NIEcukrem.

Powidła śliwkowe
słodzone daktylami i dojrzałym bananem.

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki: (3 małe słoiki)
1 kg śliwek węgierek
1 dojrzały banan
100 g suszonych daktyli bez pestki
1 łyżka cynamonu (niekoniecznie)
5 łyżek wody

Śliwki myjemy, pozbawiamy pestek i wrzucamy na rozgrzaną patelnię, przykrywamy pokrywką i dusimy przez ok. 5 minut (aż owoce puszczą soki). Przekładamy całość do garnka, dodajemy 5 łyżek wody, mieszamy drewniana łyżką i zagotowujemy na średnim ogniu (przez ok. 10 minut). Rozgniecionego banana i daktyle wrzucamy do śliwek i gotujemy przez 20 minut na małym ogniu, mieszając co 5 minut. Po upływie w.w. czasu przyprawiamy cynamonem i gotujemy na małym ogniu przez 2 godziny często mieszając. Powidła powinny być bardzo gęste. Zaraz po zdjęciu z ognia, jeszcze gorące przekładamy do słoików, mocno zakręcamy i kładziemy na desce do góry nogami, zostawiamy na min. 1 godzinę (najlepiej całą noc) i mamy gotowe - zapasteryzowane, zdrowe powidła śliwkowe. 








Już żałuję, że poprzestałam na 1 kilogramie śliwek... błąd, przyznaję się bez bicia. Aż trudno uwierzyć, że bezcukrowe, bo słodsze od tych, do których dosypałam ćwierć kilo cukru. Według mnie śliwki są najlepszymi owocami jesiennymi i doskonale sprawdzają się w tego typu przetworach. Szczerze polecam przepis. ;)

W szkole nauczycieli mam na prawdę fajnych, na lekcji przedsiębiorczości popłakałam się ze śmiechu (najwspanialszy dyrektor!), niektórzy pamiętają mojego brata (i nie wiem czy mam się cieszyć, czy płakać z tego powodu :D). Szkoła jest tak duża, że można się zgubić (co wczoraj zrobiłam nieumyślnie wchodząc do piwnicy...). Klasa jest bardzo porządkowa (w większości). Fajnie przejść przez korytarz i zatrzymywać się, by opowiedzieć starszym przyjaciołom jak wrażenia. Podoba mi się strasznie.
Jedynym minusem jest matematyka,zrobię WSZYSTKO, żeby mieć rozszerzenie...
Follow my blog with Bloglovin