Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdrowo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdrowo. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 października 2014

122. Sernik dyniowy.

Zdrowy, korzenny sernik dyniowy
na owsianym spodzie,
z orzechami włoskimi.

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki: (forma 20x13cm)
masa serowa:
10 łyżek puree z dyni (najlepiej Hokkaido)
3 łyżki sera ricotta
3 łyżki twarogu półtłustego
1 jajko
1 płaska łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1 lub 2 łyżki miodu (ew. cukier)
spód:
10 łyżek płatków owsianych górskich
1 dojrzały banan
2 łyżki otrąb pszennych prażonych (jakie mamy pod ręką)
+orzechy włoskie 

Banana rozgniatamy, mieszamy dokładnie z otrębami płatkami owsianymi. Gotową masę wkładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, dociskając przy tym łyżką. 
Do kielicha blendera wrzucamy ricottę, twaróg, puree z dyni i przyprawy, miksujemy przez minutę na gładką masę. W misce ucieramy jajko z cukrem/miodem i dodajemy do masy serowej, miksujemy jeszcze do momentu połączenia składników. Masę nakładamy na spód owsiany, na wierzchu ukladamy orzechy włoskie. Pieczemy przez 40 minut w temperaturze 180 stopni. Czekamy do wystygnięcia i wkładamy do lodówki. Po upływie min. godziny wyciągamy i kroimy. 
Ps. przechowujemy w lodówce! 





Ser biały idealnie współgra z dynią, czego dowiedziałam się jedząc te sernik. Nie był zbity, tylko puszysty, dzieki ricottcie, z delikatnym posmakiem cynamonu i imbiru. 
Oczywiście zdziwienie było nie małe, jak mówiłam ludziom co to jest. Nie na codzien robi się przecież sernik z dynii.
Zdrowszego ciasta nigdy w życiu nie zrobilam - bez cukru, bez mąki, bez masła/oleju. Ciekawe jakie modyfikacje zrobię następnym razem... aby bardziej uzdrowić. :D

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

101. Zdrowe wege kotlety z ciecierzycy i fasoli czerwonej.

Ciecierzycowo-fasolowe kotlety wegetariańskie
z marchewką, natką, cebulą i czosnkiem,
polane sosem tzatzyki z cukinii.


PRZEPIS AUTORSKI:Składniki:(12 kotletów)
1 puszka ciecierzycy konserwowej (240g po odsączeniu zalewy)
1 puszka fasoli czerwonej
2 marchewki
1/2 cebuli
2 ząbki czosnku
5 gałązek natki pietruszki
1/2 łyżeczki soli
szczypta pieprzu
oliwa z oliwek
mąka żytnia/pszenna

Ciecierzycę i fasolę przelać do sitek, włożyć do zlewu i zostawić. Na patelnie wlać 2 łyżki oliwy, cebulę pokroić na małe kawałki i wrzucić na rozgrzaną patelnię, czosnek przecisnąć przez praskę lub drobno posiekać i dodać do cebuli, smażyć na rumiany kolor, przełożyć do miseczki. Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy, marchewkę pokroić w małą kostkę i wrzucić na patelnię, przykryć pokrywką i dusić 15 minut, co jakiś czas mieszając. Odłożyć do wystygnięcia. Ciecierzycę, marchewkę, fasolę, cebulę, czosnek, posiekaną natkę pietruszki, sól i pieprz wrzucić do kielich blendera, lub miski i zmiksować krótko, aż do połączenia składników (mogą zostać kawałki warzyw). Doprawić, gdy będzie za mało słone lub ostre. Formować dowolnej wielkości kule (byle nie za duże), spłaszczyć lekko i przełożyć do naczynia. Olej rozgrzać na patelni, kotlety obsypać lekko mąką lub bułką tartą i smażyć partiami (dolewając oliwy) z oby dwóch stron aż do powstania chrupiącej skórki (po ok. 4/5 minut). Trzeba kontrolować cały czas stan kotletów, aby się nie przypaliły. Polać schłodzonym sosem tzatzyki z TEGO PRZEPISU.



Zdrowszych kotletów nie jadłam, to jest pewne. Bomba białkowa i energetyczna. Były bardzo sycące, lekko pikantne, delikatne i z chrupiącą panierką - idealne. Będę robić jeszcze nie raz. Gorąco polecam!
Follow my blog with Bloglovin