Pokazywanie postów oznaczonych etykietą natka pietruszki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą natka pietruszki. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 stycznia 2016

251. Pesto bazyliowo-pietruszkowe z płatkami migdałowymi

Bazyliowo-pietruszkowe pesto z płatkami migdałowymi

podane z makaronem kukurydzianym

Ten przepis nie miał tutaj trafić. Zwykły wtorkowy obiad dla rodziny. Jednak tak mi zasmakował, że mój nawy do robienia zdjęć czemu popadnie się przydał. Spróbujcie ;)


PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI:
1 doniczka bazylii (kupiłam w lidlu)
1 pęczek natki pietruszki
50g płatków migdałowych
12 łyżek oliwy z oliwek
5 łyżek wody
2 łyżki octu winnego
2 łyżki soku z cytryny
skórka z 1/2 cytryny
sól, pieprz

Oberwać liście bazylii, umyć i osuszyć ręcznikiem papierowym. Natkę pietruszki umyć, osuszyć i odkroić łodyżki (tak aby zostały same liście). Natkę pietruszki i bazylię umieszczamy w blenderze, dodajemy lekko podprażone na suchej patelni płatki migdałów, oliwę z oliwek, wodę, ocet winny, sok z cytryny, skórkę z cytryny i przyprawy (wg uznania) i blendujemy wszystko na gładki krem. Dodajemy do ugotowanego makaronu (u mnie 500g bezglutenowego kukurydzianego), mieszamy i gotowe. 
*Najlepiej jeść od razu.

U mnie wszystko gra, jak nigdy. Pewnie to za sprawą tych wszystkich wspaniałych ludzi wokół mnie i jeszcze kilku innych ;)

piątek, 31 lipca 2015

193. Co zrobić z resztką bobu? (vegan)

Sezonowa sałatka z bobem, kabaczkiem,

natką pietruszki i selera.

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
2 i pół szkl. ugotowanego bobu
pół kabaczka
1 zabek czosnku
po garści natki pietruszki i selera
sól, pieprz

Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę lub posiekać i wrzucić na patelnię z łyżeczką oleju kokosowego, przesmażyć. Do czosnku wrzucić umytego i pokrojonego w mniejsze części kabaczka, bób oraz natkę pietruszki i selera, wszystko przyprawić solą i pieprzem, dodać 1 łyżeczkę oleju kokosowego, wymieszać i dusić na średnim ogniu pod przykrywką przez ok. 7 minut. 

Dobra na ciepło i na zimno. Gdzie tam dobra, pyszna! Nagotowałam bobu, trochę za dużo, ale u mnie nic się nie zmarnuje. Pomysł był, produkty były i sałatka w dziesięć minut gotowa! Spróbujcie to połączenie, nie zawiedziecie się. :)


Spotkanie z Wami już jest tak pięknie zarysowane. Nie ma odwrotu, już wszystko zaklepane, rozpisane, umówione i załatwione. 
Ekscytacja i zarazem wątpliwość (czy będzie mi dane pojechać). Trzymajcie kciuki!

Zapraszam do sklepdietetyczny.pl

Follow my blog with Bloglovin