Pokazywanie postów oznaczonych etykietą współpraca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą współpraca. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 20 grudnia 2015

241. Zdrowo, słodko i smacznie - kakaowy chlebek bananowy (banana bread)

Kakaowy chlebek bananowy z mąki ryżowej

z kwaśnym jabłkiem, odżywką białkową (divinebody.pl) i orzechami arachidowymi

Jest to ulepszona wersja mojego banana bread, który cieszył się dość dużym poparciem (LINK). Lepsza i pod względem zdrowotności, i smaku. Idealnie zbity, wilgotny za sprawą oleju kokosowego, wyrazisty przez kakao i kwaśne jabłko i o dużej zawartości białka, dzięki dodaniu odżywki białkowej. Idealny na drugie śniadanie, podwieczorek, czy też... jest dobry o każdej porze dnia! :)

A po odżywkę zapraszam tu - divinebody.pl

PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI: (keksówka 27x8,5cm)
2 bardzo dojrzałe banany
2 jajka
1 szkl. mąki ryżowej 
7 łyżek rozpuszczonego oleju kokosowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 duże, kwaśne jabłko (najlepiej odmiany szara reneta)
4 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżeczka cynamonu
1/2 szkl. orzechów ziemnych
1 łyżka cukru (u mnie ksylitol)
1/3 szkl. mleka
4 łyżki kakao naturalnego

Banany rozgniatamy widelcem, wrzucamy do misy blendera, dodajemy jajka, jogurt i blendujemy na gładko. W misce łączymy mąkę, odżywkę białkową, sodę, cynamon, kakao. Łączymy mokre i suche mieszanki za pomocą łyżki, dodajemy roztopiony i ostudzony olej kokosowy oraz mleko do rozrzedzenia konsystencji. Orzechy prażymy na suchej patelni krótko, studzimy i dodajemy do masy wraz z pokrojonym w kostkę jabłkiem. Masę przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. (Najlepiej sprawdzić patyczkiem, czy się upiekło).

Weekend pod znakiem ciecierzycy, marokańskich klimatów, mrożonych bananów z czeko-sosem,'smalcu gęsiego' oraz tworzenia podgrup w grupach. XD 

Najlepszy CHEAT grudzień w najlepszym towarzystwie. 

sobota, 5 grudnia 2015

235. Współpraca na sportowo - divinebody.pl

Białkowe placki ryżowe z kwaśnym jabłkiem

podane z orzechowo-kokosowym sosem (z masła orzechowego i mleczka kokosowego) ziarnem kakaowca z chilli i jagodami goji


Tytułem wstępu chciałabym napisać, iż rozpoczęłam kolejną współpracę, z niedawno powstałym sklepem internetowym - divinebody.pl - dedykowanym w szczególności osobom prowadzącym aktywny tryb życia. Znajdziecie tam szeroki asortyment, od suplementów diety, przez akcesoria i odzież, witaminy, aż po zdrową żywność. A tymczasem zapraszam do przepisu...


PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI:
2 łyżki (30g) mąki (u mnie ryżowa)
1 łyżka (15g) odżywki białkowej OSTROVIT WPC80 (divinebody.pl)
1 jajko
1 dojrzały banan
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
1 średnie, kwaśne jabłko (najlepiej nada się szara reneta)
chlust mleka
olej kokosowy

sos: 1 spora łyżka masła orzechowego 'Trec Nutrition' (divinedody.pl)
1 spora łyżka gęstego mleczka kokosowego (stała część)

Mąkę wymieszać z odżywką białkową i sodą, Banana rozgnieść widelcem na papkę lub zmiksować na gładko i wymieszać z jajkiem. Mokre składniki połączyć z suchymi, dodać jabłko pokrojone w kostkę i ew. odrobinę mleka (dla łatwiejszego wymieszania) i wymieszać wszystko dokładnie. Smażyć partiami na rozgrzanym oleju kokosowym (1 łyżeczka na dwie strony) z obu stron pod przykryciem na wolnym ogniu aż do zarumienienia. 
Sos to podgrzane i wymieszane masło orzechowe z mleczkiem kokosowym. Podałam z namoczonymi jagodami goji i ziarnem kakaowca z chilli.


Placki podobne w smaku do tych tradycyjnych babcinych racuchów z kwaśnym jabłkiem, które podkręca słodycz ciasta. Bez zbędnego cukru i mąki pszennej - zdrowe i pełnowartościowe. A ten sos uzależnia, zresztą widać to po moich wpisach :P


Jak już niedawno wspominałam, odpakowywanie paczek należy do moich ulubionych zajęć (jednych z wielu). A jeśli chodzi o paczkę pełną sportowych rarytasów... no nie mogło być lepiej. Zobaczcie sami ;)


Zapraszam do:

sobota, 28 listopada 2015

232. Pudding jaglany z lucumą polany sosem orzechowym + Leg Day i paczka

Pudding jaglany na zimno z lucumą, ricottą i szafranem,

podany z sosem orzechowym, migdałami w miodzie

i ziarnem kakaowca z chilli

Ostatnio mniej tutaj śniadań, postanowiłam to zmienić i wrócić do dawnych zwyczajów. Pudding zaliczam do bardzo udanych - idealnie zwarty, słodki, kremowy i sycący, o lekkim aromacie karmelu i syropu klonowego za sprawą lucumy. Do tego sos orzechowy, który uzależnia (potwierdzone info), najlepsze orzechy w zastygłym miodzie i przepyszne ziarno kakaowca z chilli* ze spotkania w Warszawie <3 Polecam! :D

*ponoć na jedzenie tego chilli w większych ilościach trzeba pospisywać specjalne certyfikaty, tak pali!

PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI:
5 łyżek płatków jaglanych
1 gruszka
1 łyżeczka chia
1 szkl. mleka
1/3 szkl. wody
1 łyżka miodu
1 spora łyżka ricotty
1/3 łyżeczka szafranu (dla koloru - smaku nie zmienia)

Wieczorem: Płatki zalać mlekiem i wodą, dodać pokrojoną w kostkę i umytą uprzednio gruszkę, wymieszać i zagotować, gotować na małym ogniu przez 8 minut mieszając co chwilę. Dodać chia, lucumę, miód, ricottę i szafran, wymieszać dokładnie i gotować jeszcze chwilę do zgęstnienia. Ściągnąć z ognia i odstawić do wystygnięcia. Miskę (odpowiednich rozmiarów - najlepiej taka, żeby masa się idealnie do niej zmieściła) przelać wodą i wyłożyć jaglankę, wyrównać, przykryć i włożyć na noc do lodówki. 
Następnego dnia rano miskę przytknąć do talerza, odwrócić do góry nogami, potrząsnąć, aby łatwiej pudding odszedł od ścianek i ściągnąć miskę. Powinno idealnie wyjść.
Sos to wymieszana łyżka masła orzechowego z lidla (<3) z odrobiną mleka, podgrzana w 
mikrofali.

Jednak Leg Day, to Leg Day, nic tak nie poprawia nastroju jak 12 serii przysiadów, szczególnie w dobrym towarzystwie i z kolejnym rekordem (50 kg na maszynie, jest moc!). Jednak zapaleńcy zawsze się zrozumieją :D A na jutro poproszę jakiś wózek, bo chyba nie ujdę XD



A płatki jaglane miałam okazję próbować po raz pierwszy, dzięki wygranej w konkursie u Lelci. EkoRein i Ewelina sprawili mi wielką radość paczką wypełnioną po brzegi <3

Zapraszam do sklepdietetyczny.pl


piątek, 30 października 2015

223. Powrót po ciężkim tygodniu: Zielone 'ciasto' z kaszy jaglanej ze zdrową nutellą (vegan)

Kremowy deser kokosowy z kaszy jaglanej i awokado

ze zdrową, domową nutellą i płatkami migdałowymi

(vegan)

I nadszedł ten smutny moment, kiedy skończyło się moje ulubione masło z orzechów, a mianowicie z migdałów firmy 'Terrasana' (sklepdietetyczny.pl). Jedno wiem na pewno, ostatki zostały wykorzystane w najlepszy z możliwych sposobów - na zdrową nutellę, którą można zajadać się bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Moim zdaniem lepsza wersja tej sklepowej, (o tym, że zdrowsza nawet nie trzeba pisać). Spróbujcie! Satysfakcja gwarantowana :)


Ten deser powtórzę na pewno nie raz. Nie dość, że zdrowy to jeszcze tak smaczny, że trudno zakończyć konsumpcję na jednym kawałku. Kolejny dowód na to, że wegańskie = pyszne! Koniecznie podajcie z karmelizowanymi w syropie z agawy orzechami laskowymi (miód też się nada ;)).


PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki: (forma 20x13cm)
krem:
100 g kaszy jaglanej
2 łyżki wiórek kokosowych
2 łyżki mąki kokosowej 'Bio Planet' (sklepdietetyczny.pl)
dojrzałe awokado (140 g)
stewia/cukier/miód
3 łyżki soku z cytryny
1/3 szkl. mleka kokosowego
zdrowa 'nutella':
10 daktyli
4 łyżki masła migdałowego 'Terrasana' (sklepdietetyczny.pl)
1/3 szkl. mleka (ryżowe, kokosowe)
1 łyżka kakao
+orzechy laskowe, syrop z agawy

Krem: Kaszę przelać wrzątkiem na sitku, wrzucić do garnka, dodać wiórki kokosowe, zalać wrzątkiem i gotować według instrukcji na opakowaniu do miękkości, wystudzić. Chłodną kaszę jaglaną przełożyć do misy blendera, dodać pokrojone na mniejsze kawałki awokado (dojrzałe!), sok z cytryny, mąkę kokosową, mleko i zmiksować na gładki krem. Dodać stewię lub inne słodzidło (ilość według własnych preferencji, należy próbować masę ;)) i wymieszać. 
Nutella: Daktyle zalać 3/4 szkl. wrzątku i gotować przez 30 minut na małym ogniu do miękkości. Gdy woda wyparuje, dodać masło migdałowe, mleko (u mnie kokosowe) i łyżkę kakao, wymieszać całość i gotować jeszcze przez chwilę na małym ogniu, aby powstał gładki krem. Wystudzić.
Krem przełożyć do naczynia wyłożonego papierem do pieczenia (aby lepiej się wyjmowało), wyrównać i nałożyć wystudzoną nutellę, ponownie wygładzić i ozdobić płatkami migdałowymi. Włożyć do lodówki, najlepiej na całą noc.  Przechowywać w lodówce do 4 dni; podawać schłodzone. Podałam z karmelizowanymi w syropie z agawy orzechami laskowymi.

Niestety nawet mi zdarzają się chwile załamania i bezradności. Ten tydzień trochę mnie przerósł. Codziennie jakiś sprawdzań (albo dwa, bo czemu nie?), masa prac domowych, treningi tenisowe i siłowe, dodatkowy angielski, imieniny dziadka, a wisienką na torcie był jeden siwy włos odkryty przez koleżankę (dzięki Ola XD) - siwieję nawet przez ten cały stres! W pewnym momencie myślałam, że się zapadnę pod ziemię. Jak to wszystko pogodzić? Chyba mam problem z ustaleniem swoich priorytetów. Nie od jednej osoby już to usłyszałam.


A teraz trochę pozytywów. W stolicy jestem raz na ruski rok, ale jak już jestem to szczęście mnie nie omija. Z zawodów wróciłam pełna motywacji i zachwytu nad skośnookimi zawodnikami. Ciężka praca jest kluczem do sukcesu!
Mistrz Świata w tenisie stołowym - Ma Long!!!
Jeden Absrachuj - Masny <3

środa, 23 września 2015

213. Wege: dyniowy pudding kokosowy (na zimno)

Dyniowy pudding na mleku ryżowym

(wegański)

podany z karmelem morwowo-sezamowym, smażonymi śliwkami,  brzoskwinią i wiórkami kokosowymi

PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
1/2 szkl. puree z dyni (Hokkaido)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka lnu mielonego + 3 łyżki wrzątku/1 jajko
cynamon, kurkuma
+karmel morwowo-sezamowy*

WIECZOREM: W garnku: Mleko ryżowe z puree z dyni i cukrem doprowadzamy do wrzenia. Mąkę kokosową, ziemniaczaną i siemię lniane wymieszane z wrzątkiem (i zostawiona na kilka minut) lub jajko mieszamy dokładnie w miseczce, dodajemy chlust wody do uzyskania lepszej konsystencji i wlewamy całość do dyniowej zupy. Mieszamy aż do połączenia składników, dodajemy po szczypcie cynamonu i kurkumy i gotujemy na średnim ogniu przez 5 minut mieszając co chwilę. Odpowiedniej wielkości miseczkę przelewamy wodą (tak aby trochę jej zostało) i przelewamy do niej budyń, zostawiamy do wystygnięcia. Po ostudzeniu wkładamy na noc (min. 6 h) do lodówki. Następnego dnia, do miseczki przykładamy talerz, przewracamy do góry dnem i odciągamy miskę od talerza tak, aby pudding ładnie się wysunął.
*karmel sezamowo-morwowy to wymieszany krem sezamowy słodzony syropem z morwy z mlekiem do odpowiedniej konsystencji

Z wegańskich mlek(?) to właśnie ryżowe stanęło u mnie na pierwszy miejscu. Naturalnie słodkie idealnie komponowało się ze słodyczą dyni. Na taki właśnie pudding naszła mnie ochota wieczorem pewnego dnia i po prostu musiałam spróbować. Były lekkie obawy co do wizualnej części owego deseru, jednak wszystko wyszło tak jak chciałam. Polecam!! :)

Zapraszam do sklepdietetyczny.pl

Tyle tutaj Waszych relacji z Poznania. Cieszę się razem z Wami i tęsknię za każdym z osobna. Widzimy się najpóźniej w Mikołajki! :3


No i jestem w pełni zdrowa
*. W końcu mogę to z czystym sumieniem powiedzieć, po niespełna dwóch latach. Przekroczyłam 'magiczną wagę', o czym wcześniej nie chciałam nawet słyszeć i czuję się z tym świetnie. A wątpliwości co do siłowni, jak widać, nie były potrzebne.

*zdanie lekarza


czwartek, 17 września 2015

211. Dyniowe ciasto z ricottą, figą i serem brie.

Dyniowo-ricottowe ciasto orkiszowe

zrodzynkami, orzechami włoskimi i migdałami

podane z figą i smażonym serem brie

PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI: (forma 20x13cm)
1 szkl. puree z dyni
200g ricotty (lub innego serka kremowego)
1 jajko
4 łyżki mąki orkiszowej 
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
cynamon
1 garść rodzynek
coś do posłodzenia (stewia/słodzik/miód/cukier)
+orzechy, figa, ser brie

Puree z dyni, ricottę, jajko i słodzidło miksujemy na gładką masę. Mąkę mieszamy z rodzynkami, cynamonem i sodą, dodajemy do reszty składników i mieszamy. Przelewamy do natłuszczonego olejem kokosowym naczynka, dekorujemy orzechami i pieczemy 45 minut w 180 stopniach. 
Podałam z figą i smażonym serem brie. 
Pan Tadek w tle ^^

Czy wspominałam już jak genialnym połączeniem jest dynia i biały ser? Wspomnę o tym jeszcze raz i na pewno nie ostatni, bo jest to duet warty spróbowania. UWAGA: uzależnia!Taki właśnie jest ten sernik - uzależniający. Lekko puchaty, delikatny i kremowy w iście jesiennych smakach. A o kultowym połączeniu figi, orzechów włoskich i sera brie nic nie trzeba mówić, to broni się samo ;)


Czy można się uzależnić od oleju? Od kokosowego na pewno tak. Jest tak bardzo uniwersalny - nadaje się do smażenia, duszenia, natłuszczania, wypieków, a nawet jako odżywka do włosów. Jest o wiele zdrowszy od łatwiej dostępnych i tańszych olejów i wiem, że jest to dobra inwestycja! 

Zapraszam do sklepdietetyczny.pl


A co do zawodów, to tak jak podejrzewałam zostałam zrównana z ziemią. I przez moją grę, i słowa trenera. Mam nadzieję, że wyjdzie mi to tylko na dobre i będzie bodźcem do wejścia na dobre tory, zupełnie inne tory niż dotychczas. Kubeł zimnej wody czasami się przydaje. 

Follow my blog with Bloglovin