środa, 29 lipca 2015

192. Pożywne śniadanie w 5 minut! (RAW)

Czereśniowy koktajl gryczany

Składniki:
5 łyżek kaszy gryczanej niepalonej
1 szkl. czereśni
chlust mleka
po 1/3 łyżeczki cynamonu i gałki muszkatołowej
1 bardzo dojrzały banan

Kaszę zalewamy na noc, rano przepłukujemy i odsączamy, wrzucamy do misy blendera. Czereśnie drylujemy, banana kroimy, wlewamy mleko, przyprawiamy i blendujemy wszystko przez ok.2 minuty (lub dłużej, ja lubię jak kasza nie jest do końca zblendowana).

Jest to nic innego jak kolejna wersja gryczanki. Jako wielka fanka czereśni uważam, że jedna z lepszych! Jedyna większa robota to drylowanie czereśni, miksujemy i mamy przepyszny i bardzo pożywny koktajl na śniadanie lub deser! 


Dziś post na szbko, bo jadę z rodziną do Wrocławia do Afrykarium, na Sky Tower i koniecznie rynek, bo jak to być w większym mieście i nie zahaczyć o starówkę? I tutaj mam do Was pytanie - macie jakieś fajne knajpy do polecenia? :)

Miłego dnia!

17 komentarzy:

  1. Byłam w tym roku w Afrykarium, na pewno Ci się spodoba :)
    Koktajl świetny, tylko kakao brakuję do pełni szczęścia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. CZEREŚNIE <3
    Zazdroszczę wypadu do Wrocławia, baw się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym się do Wrocławia wybrała :)
    Doskonała wersja gryczanki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, czereśniowej gryczanki nie było mi jeszcze dane spróbować. Wiesz co, możesz poszukać jakiejś ciekawej knajpy, bo kto wie, może kiedyś blogerskie spotkanie wypadnie właśnie we Wrocławiu? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. w Wrocławiu nie byłam już dawno, ale jako weganka dużo dobrego słyszałam o wegańskich knajpkach - Wypas czy też Je sus ;)
    hmmm... chyba zmiksuję sobie w najbliższym czasie gryczaną <3

    OdpowiedzUsuń
  6. To śniadanie coś Ci szybko chciało uciec z tejże szklanki! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. We Wrocławiu są same fajne knajpy, więc sama nie wiem co mam Ci polecić <3
    A co do koktajlu to mam nadzieję, że uratowałaś każdą wypływającą kroplę, bo szkoda żeby cokolwiek się zmarnowało !

    OdpowiedzUsuń
  8. dawno nie było u mnie gryczanki, czas to zmienić! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham Wrocław jeszcze bardziej niż kaszę gryczaną, nawet w tak pysznej wersji :)!
    Pamiętam że jadłam tam w bio way'u na starówce i bardzo mi smakowało :) Raz mussaka (chyba z soczewcią?) i raz warzywa po bangalsku z brązowym ryżem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. We Wrocławiu jeszcze nie byłam, ale planuję nadrobić! :)
    Jestem strasznie ciekawa smaku tej gryczanki, tym bardziej, że wszystkie robione przeze mnie wersje były z bananem ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja najbardziej nie lubie wyjmowac pestek z owoców :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ja dawno surowej gryczanki nie jadłam... Ale narobiłas mi na nią ochoty! I na czereśnie :D

    zapraszam:
    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com/
    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż nabrałam ochoty na takie śniadanie 'po brzegi' *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. Koktajl ci wyszedł XD
    Wygląda ślicznie! A to połączenie gryczanki i czereśni brzmi świetnie;)

    OdpowiedzUsuń

Follow my blog with Bloglovin