Wegańska dyniowa potrawka: kukurydza, soczewica i pieczarki w dyniowym sosie curry
Uwielbiam takie dania, które można przygotować w większej ilości i jeść przez parę dni dogotowując tylko ryż/kaszę/makaron. Szybkie, proste, bardzo aromatyczne i sycące. Czego chcieć więcej? ;)
PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI:
1 cebula
5 łyżek soczewicy czerwonej
4 duże pieczarki
10 łyżek puree z dyni Hokkaido
5 łyżek kukurydzy konserwowej
1 łyżeczka curry
1 łyżeczka słodkiej papryki wędzonej
1 łyżeczka bazylii suszonej
1/3 łyżeczki chilli
olej kokosowy 'Bio Planete' (sklepdietetyczny.pl)
sól
Cebulę obrać, posiekać i zeszklić na płaskiej łyżce oleju kokosowego na patelni, dodać 4 umyte i pokrojone pieczarki i smażyć pod przykryciem ok. 20 minut na małym ogniu mieszając co jakiś czas. Dodać soczewicę, puree z dyni, 1/2 szkl. wody i sól do smaku, wymieszać i gotować 5 minut bez przykrycia. Dolać kolejną połówkę szklanki wody, kukurydzę i wszystkie przyprawy, wymieszać i gotować przez 7 minut mieszając co chwilę.
Mimo że nie lubie kukurydzy może w tej wersji bym się przekonała? ;)
OdpowiedzUsuńCo do utraty motywacji...Daj sobie na jakiś czas odpocząć na polach, gdzie Ci jej brak...Ciągle dążenie do doskonałości jest czasem tak męczące, że właśnie tracimy całą motywację...Trzeba trochę dać na luz :)
Zdecydowanie pyszne i sycace danie!
OdpowiedzUsuńTakie dania na zapas są najlepsze ;) Twoje wygląda bardzo kremowo i bogato, a jak zobaczyłam zdjęcia to myślałam, że w składzie jest masło orzechowe :)
OdpowiedzUsuńOooo z pewnością to sama przygotuje, bo to same moje ulubione składniki! :D Dynia, kukurydza, soczewica, nie ma lepszego połączenia!
OdpowiedzUsuńrady? ... posyłam motywacyjnego kopa! i mam nadzieję, że chęci powrócą! :*
OdpowiedzUsuńa takie potrawki sama uwielbiam, najlepsze o tej porze roku :)
Takie dania to zbawienie, gdy nie ma czasu na zrobienie obiadu!
OdpowiedzUsuńI kolejny przepis z Twojego bloga, który zapisuje, na pewno niedługo zagości na moim talerzu :)
Sama uwielbiam takie potrawki i podczas takiego zimnego okresu jaki jest teraz, można jak najbardziej jeść je codziennie :)
OdpowiedzUsuńo widzę, że dorwałaś jednak dynię? czy to zaległy przepis? :D
OdpowiedzUsuńtakie potrawki nie często ratują życie :D <3 szczególnie dyniowe <3
może daj sobie chwilę odpocząć? odetchnij, zwolnij, czasami pomaga :)
też brak mi motywacji więc nie pomogę ;)
OdpowiedzUsuńale potrawka pyszna, też uwielbiam takie dania :D
Muszę szybko kupić dynię przed wyjazdem i przygotować to cudo!
OdpowiedzUsuńMyślę, że chwila zapomnienia, odpoczynku będzie idealna :D
Mocno CIę ściskam! :*
U mnie dyni kompletnie brak! A tak mam ochotę :(
OdpowiedzUsuńmoje smaki :) mniammm
OdpowiedzUsuńJa też lubię tego typu dania. Można się nimi żywić przez kilka dni:)
OdpowiedzUsuńSkładniki twojej potrawki jak najbardziej mnie przekonują:)