Leczo
z kabaczkiem, papryką, pieczarkami i kiełbasą
PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI:
4 cebule
350 g pieczarek
2 laski chudej kiełbasy (w wersji wegetariańskiej można zastąpić tofu dodając pod koniec gotowania)
2 puszki pomidorów krojonych
2 czerwone i 1 żółta papryka
450 g kabaczka
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka ziół prowansalskich
1/2 łyżeczki rozmarynu
1 łyżeczka papryki słodkiej wędzonej
1 łyżeczka cząbru
1/2 łyżeczki chilli
1 łyżką czosnku niedźwiedziego
sól
Cebule obrać, posiekać i przeszklić na 1 łyżce oleju kokosowego, dodać umyte i pokrojone w kostkę pieczarki i smażyć na małym ogniu pod przykryciem przez ok. 15 minut, mieszając co jakiś czas.
Kiełbasę pokroić w kostkę i wrzucić na patelnię z łyżką oleju kokosowego. Smażyć na średnim ogniu mieszając co chwilę przez 10 minut.
Do dużego garnka wlać zawartość dwóch puszek pomidorów, przesmażone mięso i pieczarki z cebulą, wymieszać i zacząć gotować na małym ogniu. W międzyczasie na patelnię z rozgrzaną łyżką oleju kokosowego wrzucić umyte i pokrojone papryki oraz kabaczka, dusić pod przykryciem przez 20 minut na małym ogniu mieszając co jakiś czas, dodać do garnka. Po 30 minutach łącznego gotowania dodać wszystkie przyprawy: sól (do smaku), chilli, cząber, zioła prowansalskie, rozmaryn, czosnek niedźwiedzi, paprykę sodką wędzoną oraz koncentrat pomidorowy. Całość wymieszać i gotować jeszcze prze pół godziny pod przykryciem.
Podałam z kuskusem.
Powodzenia dzisiaj! Trzymam kciuki ^^
OdpowiedzUsuńw ogóle masz genialną siostrę, uściskaj ją ode mnie :D
kocham leczo :)
OdpowiedzUsuńMoocno trzymam kciuki za dzisiejsze zawody, wierzę, że ci się uda :*
OdpowiedzUsuńAle z ciebie dobra siostra, takie ciacho zrobić.. :D
Twoja siostra jest mega słodziakiem, najlepsze życzenia i uściski dla niej! :*
OdpowiedzUsuńTwoje śniadania na snapie powalają mnie dzień w dzień, są po prostu idealne :) A leczo też uwielbiam, z domowych warzyw najlepsze!
Bardzo podobne leczo, ale bez mięsa robię bardzo często i czasem zabieram ze sobą na lunch, właśnie z kaszą jaglaną ;)
OdpowiedzUsuńŚniadanie wydają się być przepyszne, uwielbiam kolor jaki dynia nadaje daniom ;)
Wszystkiego najlepszego dla siostry ;)
Dobrze że na bierząco podglądam Cie na snapie, to codziennie mam zapewnioną porcję pyszności :3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię leczo. W tym roku robiłam je już kilka razy;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na zawodach:)
Moja mama robi prawie identyczne leczo, ale z wyjątkiem kabaczka! Uwielbiam to danie i praktycznie często nie potrzebuję do niego żadnych dodatków, tylko wcinam całą miskę bez dodatków! Tak mi smakuje najlepiej :)
OdpowiedzUsuńLeczo to jedna z moich ukochanym potraw, zwłaszcza na tę niestety zimną porę roku. :<
OdpowiedzUsuńahhh, te kopytka dyniowe już wszędzie mnie kuszą! do tego doszło jeszcze fasolowe ciacho z dynią i te boskie trufelki <3
OdpowiedzUsuńJa Śliczna wierzę w Twoje postępy i efekty ciężkiej pracy (ale i pasji) :*
OdpowiedzUsuńDyniowe śniadania górą :D
Jubilatka słodsza od sernika :* Udanej imprezki :*
Ale z Ciebie kochana siostra <3 Tyle pyszności w tym poście, akurat te trzy śniadanie to jedne z tych, na które najbardziej miałam ochotę, skoro tylko zobaczyłam je u autorek przepisów. Ale Twoje leczo robię koniecznie następnym razem, bo u mnie to stała kolacyjna potrawa, także wśród innych domowników. I trzymam kciuki za zawody kochana :*
OdpowiedzUsuńWidziałam na snapie! Gratuluję pierwszego miejsca!!!! :* Jestem z Ciebie dumna ^^
OdpowiedzUsuńWydłubię kiełbaskę i mogę jeść ;)
100 lat dla siostrzyczki ;)
Bardzo lubię leczo jest pyszne i pożywne :)
OdpowiedzUsuńLeczo jest wspaniałe i z chęcią właśnie Twoje zabrałabym do pracy!
OdpowiedzUsuńKocham leczo <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię leczo, ostatnio zamieniłam kiełbasę na pierś z kurczaka :D
OdpowiedzUsuńTo dyniowe ciasto, które miałaś na jedno z tych cudownych śniadań jest piękne! Takie intensywne w kolorach :) A dla siostry wszystkiego najlepszego, słodka jest. No i rozpieszczasz ją pewnie tymi wypiekami :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia! ;)
OdpowiedzUsuńa takie leczo za mną ostatnio chodzi i to bardzo! ;)