Pomidorowa potrawka z soczewicy z jarmużem
na śmietance kokosowej:
*
PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
2 łyżki soczewicy czerwonej
2 garści jarmużu
3 łyżki pomidorów krojonych z puszki
1 łyżka gęstej śmietanki koksowej
trochę wody
sól, pieprz
1 ząbek czosnku
Obrany ząbek czosnku przecisnąć przez praskę, wrzucić na patelnię teflonową i krótko przesmażyć, wrzucić soczewicę, dodać pomidory, śmietankę kokosową i jarmuż. Dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 10 minut, mieszając co jakiś czas, (w razie potrzeby dodać wody). Doprawić i podawać wedle uznania - u mnie z ryżem i kurczakiem.
*Na talerzu znajduje się tylko część potrawki.
Właśnie w tej postaci - duszonej, lubię najbardziej jarmuż. Soczewica czerwona również najbardziej smakuje mi jako potrawka, także to nie mogło nie smakować! Ja podałam z kurczakiem, ale równie dobrze można pominąć ten składnik i mieć wegańskie danie. ;)
Jak spędziliście dzień mamy? Bo ja swojej dałam niezły wycisk na siłowni - darmowy (XD) trening personalny, mam nadzieję, że będzie to miło wspominać, mimo lejącego się potu :P. Oczywiście były też prezenty, a mianowicie krem i rodzinne zdjęcia z całą trójką dzieci. A na kolację zaserwowałam małże skąpane w sosie kokosowym, tak żeby zrekompensować wysiłek. Przepisem się z Wami podzielę, nie mogłabym inaczej, widząc jak mamie smakowało.
PS. Nieobecność usprawiedliwiam końcowym zapierniczaniem w szkole.
Właśnie w tej postaci - duszonej, lubię najbardziej jarmuż. Soczewica czerwona również najbardziej smakuje mi jako potrawka, także to nie mogło nie smakować! Ja podałam z kurczakiem, ale równie dobrze można pominąć ten składnik i mieć wegańskie danie. ;)
Jak spędziliście dzień mamy? Bo ja swojej dałam niezły wycisk na siłowni - darmowy (XD) trening personalny, mam nadzieję, że będzie to miło wspominać, mimo lejącego się potu :P. Oczywiście były też prezenty, a mianowicie krem i rodzinne zdjęcia z całą trójką dzieci. A na kolację zaserwowałam małże skąpane w sosie kokosowym, tak żeby zrekompensować wysiłek. Przepisem się z Wami podzielę, nie mogłabym inaczej, widząc jak mamie smakowało.
PS. Nieobecność usprawiedliwiam końcowym zapierniczaniem w szkole.
Gryczane naleśniki z musem pietruszka-banan-cytryna z przepisu Pam! <3 |
Pierwsze w tym sezonie szparagi inspirowane pomysłem navynut (najlepsze!) |
cóż to znów za pyszności ;)
OdpowiedzUsuńja przyjechałam do mamy z Poznania z kwiatami i winem, nawet się tak poświęciłam,że na drugi dzień wracałam później i nie poszłam na taniec.
a na obiad zrobiłam łososia w marynacie musztardowo-miodowej. ;)
Smaczne ;-)
OdpowiedzUsuńPomysła na obiad mi dałaś! :D
OdpowiedzUsuńA ja mojej kupiłam dres żeby miała w czym chodakowską ćwiczyć, olejek arganowy, pomadkę i różę- teraz tak sie napaliła na ćwiczenia że nikt już nie powstrzyma :D
Twoja Mama ma szczęścię, że ma taką córeczke :)
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym taki obiad, gdyby ktoś był tak miły i mi przygotował :D
OdpowiedzUsuńWiem coś o zapierniczaniu, wiec jesteś usprawiedliwiona ;)
Ostatnio robisz kapitalne dania ! I to mi się bardzo podoba :D
OdpowiedzUsuńPorywam przepis na obiad , ale oczywiście bez kurczaczka :D
Ten mus do naleśników kusi, ale jakoś nadal nie mogę się przekonać do pietruszki :P
OdpowiedzUsuńPierwsza propozycja jest idealna dla mnie - uwielbiam połączenie soczewicy z pomidorami. Podoba mi się dodatek śmietanki, gdyż bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńbardzoooo lubię takie potrawki - nic dodać, nic ująć - najlepsze obiady tak powstają :D
OdpowiedzUsuńOddam Ci wszystko, jeśli jutro zrobisz mi taki obiad ♥ Jest genialny!
OdpowiedzUsuńA naleśniki bardzo w moim stylu, niesamowicie świeże połączenie smaków!
http://poranny-talerz.blogspot.com/
Chcę te naleśniki! :) Tak w ogóle, to zawsze i każdemu tak pięknie nakładasz jedzonko na talerz? :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje.Smak musi być rewelacyjny;))
OdpowiedzUsuńJakie pyszności. <3 Masz świetne pomysły.
OdpowiedzUsuńKurczę, ale to rewelacyjnie wygląda;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie warzywne mikstury i najbardziej właśnie z soczewicą i nawet jutro mam w planach zrobienie czegoś podobnego na kolację ;)
OdpowiedzUsuń