Zupa krem z białych szparagów ♥
Składniki:
◦1 l wody
◦pęczek włoszczyzny
◦1,5 kostki rosołowej
◦500 g szparagów białych
◦2 żółtka
◦4 łyżki gęstej śmietany
◦50 g ricotty
Kroimy warzywa, wrzucamy z kostką rosołową do wody i gotujemy na wolnym ogniu, aż warzywa zmiękną. Po tym czasie wyjmujemy je (można zrobić z nich sałatkę z oliwą i jogurtem naturalnym).
Szparagi obieramy z łusek i łamiemy na końcach (aby zdrewniała część odpadła), odcinamy główki, które zostawiamy na później. Szparagi kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do wrzącego bulionu. Gotujemy 20 minut, następnie blendujemy na gładką masę. Wrzucamy na ogień i gotujemy ok. 7 minut wraz z główkami.
żółtka roztrzepujemy, dodajemy chochlę zupy i mieszamy energicznie, wlewamy do garnka, dodajemy śmietanę i rozgniecioną ricottę. Gotujemy 5 minut cały czas mieszając. Podałam z śmietaną i szczypiorkiem.
Uwielbiam gotować dla rodziny. Uśmiech goszczący na ich twarzach po spróbowaniu dania to najlepsza nagroda! Mój tata, który jak to mężczyzna, musi mieć mięcho na obiad zajadał się tą zupą. Chyba o czymś to świadczy. A lekko zielony kolor jest dlatego, że nie wyciągnęłam całej natki pietruszki, po ugotowaniu bulionu. Polecam!
Ze względu na to, że wczoraj zaniedbałam obowiązki szkolne, musiałam wstać o 5 i uzupełniać ćwiczenie z historii. Cudem zdążyłam. Do szkoły dzisiaj nie poszłam, bo byłam jako wolontariuszka na olimpiadzie specjalnej dla niepełnosprawnych z całego województwa. Nie wiedziałam jak będzie, trochę trudne zadanie, bo musiałyśmy się nimi 'opiekować', ale czasu wolnego też było sporo. Ogólnie było super, akurat były same dziewczyny ze szkoły, które lubię. ;) Śmiałyśmy się, gadałyśmy, opowiadałyśmy rożne historie, śpiewałyśmy, dzięki temu 8 godzin spędzonych na tak mroźnym powietrzu nie było takie uciążliwe. Drużyna, którą się zajmowałam z koleżanką wygrała, miało się nosa przy wybieraniu. :D
Popołudnie w kocu z książkami. Nie tak źle.
Rozmowa może być taka przyjemna!
Majowa akcja Wiktorii:
Pomagałam w przebiegu olimpiady specjalnej.
Ale to musi być dobre <3 Kocham szparagi :)
OdpowiedzUsuńByło genialne, mówiąc nieskromnie ;)
UsuńOo super ! Kolejny pomysł na wykorzystanie szparagów <3
OdpowiedzUsuńmój nowy adres : http://glutenfreebreakfast.blogspot.com/
UsuńJeśli chodzi o szparagi to jest duże pole do popisu ;)
UsuńMyślisz, że jak nigdy nie jadłam szparagów to taka zupa by mi podeszła? Chciałabym je jakoś po raz pierwszy spróbować tak, żeby się nie zrazić.
OdpowiedzUsuńTak, mysle, ze jest to nawet najlepszy sposob na 'pierwsze spotkanie' ze szparagami ;)
UsuńUwielbiam szparagi, ale zupy jeszcze z nimi nie próbowałam :) Apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, starałam się ;)
UsuńKochma takie geste kremy szparagi to jest to <3
OdpowiedzUsuńKremy to jedne z lepszych zup ;)
Usuńteż uwielbiam gotować dla rodzinki!
OdpowiedzUsuńpysznie się prezentuje ten krem! :>
No to mamy wspólna pasję ;p
UsuńMiło mi ;)