Ciasto drożdżowe z rabarbarem
Przepis autorski:
Składniki:
Ciasto:
◦2 szklanki mąki pszennej
◦1 i 1/4 szklanki mąki pełnoziarnistej
◦3/4 szklanki cukru (zwykły lub trzcinowy)
◦3/4 szklanki mleka
◦4 żółtka
◦1 całe jajko
◦150 g margaryny
◦1/2 kostki drożdży (50g)
Kruszonka:
◦1/2 szklanki cukru
◦1/2 kostki masła (100g)
◦3/4 szklanki mąki pszennej
◦2 łyżki startego imbiru
Dodatki:
◦5 lasek rabarbaru
Drożdże rozdrabniamy do miski, dodajemy łyżkę mąki pszennej i 2 łyżki cukru. Wlewamy podgrzane mleko i odstawiamy do podrośnięcia. Do drugiej miski wsypujemy resztę maki i dodajemy zmiksowane z cukrem żółtka i jajko. Wlewamy wyrośnięte drożdże, mieszamy i powoli dolewamy rozpuszczoną margarynę. Ciasto zagniatamy aż będzie odchodzić od ręki. Mi to zajęło ok. 20 minut (Im dłużej wyrabiamy, tym ciasto bardziej urośnie). Obsypujemy ciasto małą ilością mąki i przykrywamy ścierką. Pozostawiamy na ok. 30 minut pod kocem. W tym czasie rozcieramy w palcach składniki przeznaczone na kruszonkę, aż zaczną powstawać grudki. Wstawiamy kruszonkę do lodówki, aby masło się nie roztopiło. Wyrośnięte ciasto przekładamy do blachy wyłożonej papierem do pieczenia (moja ma wymiary 26x28cm). Zostawiamy na ok. 15 minut do ponownego podrośnięcia. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Rabarbar myjemy, suszymy, pozbawiamy się włókien i kroimy na 2 cm kawałki. Ciasto obsypujemy rabarbarem, następnie kruszonką. Wstawiamy do piekarnika na 45 minut. Po tym czasie kruszonka powinna lekko zbrązowieć, sprawdzamy wykałaczką czy ciasto nie jest surowe, jak patyczek jest suchy, znaczy, że ciasto jest dobre. Smacznego!
Dopiero teraz zauważyłam, że mam 'mały' jubileusz. Z tej okazji podzielę się z Wami najlepszym, bardzo puszystym ciastem drożdżowym z rabarbarem. Robię z tego przepisu już któryś raz, ponieważ jest niezawodny, zawsze wszystkim smakuje. Ponoć troszkę gorszy jest tylko od tego mojej babci. Ale tego, to nikt nie zastąpi! ;) Rabarbar też znalazł tutaj swoje miejsce, trzeba korzystać z niego jak najwięcej, bo przecież niedługo go zabraknie.
Po obiedzie wysprzątałam cały dom, poćwiczyłam i przygotowałam się na jutrzejszy konkurs z wiedzy ortograficznej. Mam nadzieję, że pójdzie dobrze.
Nie będę się rozpisywać na ten mój 'jubileusz', zrobię to, gdy dobiję do setki.
Miłego dnia! ;)
◦2 łyżki startego imbiru
Dodatki:
◦5 lasek rabarbaru
Drożdże rozdrabniamy do miski, dodajemy łyżkę mąki pszennej i 2 łyżki cukru. Wlewamy podgrzane mleko i odstawiamy do podrośnięcia. Do drugiej miski wsypujemy resztę maki i dodajemy zmiksowane z cukrem żółtka i jajko. Wlewamy wyrośnięte drożdże, mieszamy i powoli dolewamy rozpuszczoną margarynę. Ciasto zagniatamy aż będzie odchodzić od ręki. Mi to zajęło ok. 20 minut (Im dłużej wyrabiamy, tym ciasto bardziej urośnie). Obsypujemy ciasto małą ilością mąki i przykrywamy ścierką. Pozostawiamy na ok. 30 minut pod kocem. W tym czasie rozcieramy w palcach składniki przeznaczone na kruszonkę, aż zaczną powstawać grudki. Wstawiamy kruszonkę do lodówki, aby masło się nie roztopiło. Wyrośnięte ciasto przekładamy do blachy wyłożonej papierem do pieczenia (moja ma wymiary 26x28cm). Zostawiamy na ok. 15 minut do ponownego podrośnięcia. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Rabarbar myjemy, suszymy, pozbawiamy się włókien i kroimy na 2 cm kawałki. Ciasto obsypujemy rabarbarem, następnie kruszonką. Wstawiamy do piekarnika na 45 minut. Po tym czasie kruszonka powinna lekko zbrązowieć, sprawdzamy wykałaczką czy ciasto nie jest surowe, jak patyczek jest suchy, znaczy, że ciasto jest dobre. Smacznego!
Dopiero teraz zauważyłam, że mam 'mały' jubileusz. Z tej okazji podzielę się z Wami najlepszym, bardzo puszystym ciastem drożdżowym z rabarbarem. Robię z tego przepisu już któryś raz, ponieważ jest niezawodny, zawsze wszystkim smakuje. Ponoć troszkę gorszy jest tylko od tego mojej babci. Ale tego, to nikt nie zastąpi! ;) Rabarbar też znalazł tutaj swoje miejsce, trzeba korzystać z niego jak najwięcej, bo przecież niedługo go zabraknie.
Po obiedzie wysprzątałam cały dom, poćwiczyłam i przygotowałam się na jutrzejszy konkurs z wiedzy ortograficznej. Mam nadzieję, że pójdzie dobrze.
Nie będę się rozpisywać na ten mój 'jubileusz', zrobię to, gdy dobiję do setki.
Miłego dnia! ;)
Majowa akcja Wiktorii:
Powycierałam kurze i posprzątałam w całym domu.
Uwielbiam drożdżowe ciacho a zwłaszcza z rabarbarem . Pysznie uczciłaś swój jubileusz <3
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńJak świętować, to na całego! ;p
Gratulacje ;*
OdpowiedzUsuńNo to zaraz wpadam na jubileuszowe ciacho z rabarbarem <3
Dzięki wielkie!
UsuńZapraszam, jeszcze trochę zostało ;)
z rabarbarem i kruszonką uwielbiam! :3
OdpowiedzUsuńpołączenie idealne ;)
UsuńO mniam <3 !
OdpowiedzUsuń:D
UsuńAle rozpieszczasz tam wszystkich :D
OdpowiedzUsuńTak, bardzo lubię rozpieszczać ludzi ;p
UsuńChyba skoczę jutro na jakiś targ po ten rabarbar, kusisz!
OdpowiedzUsuńNo to ciesze sie, ze sie do tego przyczynilam! :D
Usuńuwielbiam ciasto z rabarbarem!
OdpowiedzUsuńTaak! Polaczenia kwasnego rabarbaru ze slodka kruszonka <3
Usuń