Ravioli con uovo
z twarożkiem z ricotty i płynnym żółtkiem ♥
Składniki: (3 sztuki)
Ciasto:
◦100 g mąki
◦1 jajko
◦3 łyżki ciepłej wody
◦szczypta soli
Farsz:
◦200 g ricotty
◦2 ząbki czosnku
◦1 średnia cebula
◦1 łyżeczka: ziół prowansalskich i bazylii otartej
◦sól, pieprz kolorowy
◦1/3 pęczka natki pietruszki
Dodatkowo:
◦3 żółtka
Farsz: Do ricotty dodajemy posiekany drobno czosnek i cebulę. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy pokrojoną natkę pietruszki w wsypujemy zioła. Wszystko dokładnie mieszamy i wkładamy na niecałą godzinę do lodówki.
Ciasto makaronowe: Na stolnicę wsypujemy mąkę, robimy w środku dziurę, wbijamy do niej jajko. Dodajemy szczyptę soli i wodę i zagniatamy, tak aby powstało elastyczne ciasto.
Pierożki: Ciasto dzielimy na pół, każdą część cienko rozwałkowujemy, farsz dzielimy na 3 części i nakładamy na ciasto, robimy dziurę w środku i wbijamy po żółtku. Przykrywamy delikatnie drugą 'płachtą' ciasta. Przy pomocy ciepłej wody sklejamy pierożki. Odcinamy tworząc ulubionego kształtu ravioli i wrzucamy do wrzącej, osolonej wody. Gotujemy przez ok. 4 minuty, aż do wypłynięcia na powierzchnię. Jemy zaraz po wyciągnięciu z wody i podajemy z stopionym masłem. Smacznego!
Oto moja wersja tej włoskiej potrawy. Jestem w niej zakochana po uszy, czy jest coś lepszego niż domowe ciasto makaronowe, dobrze przyrządzona ricotta i wypływające, gorące żółtko? Jeśli jeszcze nie próbowaliście to musicie koniecznie zrobić, to nie jest takie trudne! :) Inspirowałam się TYM sposobem robienia, ponieważ to danie jest specjałem w restauracji "Mąka i woda" i na pewno pojadę tam je spróbować. ;)
Niedługo idę na egzamin do bierzmowania, później jadę na cały dzień na działkę. Niestety pogoda nie dopisuje, więc zapowiada się czas spędzony pod kocem z książką i ciepłym kakao.
Miłego dnia! ;)
Majowa akcja Wiktorii:
Przygotowałam kolację dla rodziców
i zrobiłam ciasto na dzisiejszą 'kawę'.
nie jadłam jeszcze nigdy czegoś takiego!
OdpowiedzUsuńmogę do Ciebie wpaść? :)
To jest na prawdę warte spróbowania!
UsuńZapraszam ;)
Cudo!
OdpowiedzUsuńO mamo *.* Nie mogę przestać się zachwycać!
OdpowiedzUsuńPodczas konsumpcji też nie mogłam przestać :D
UsuńAle cudny ten pierożek *.*
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuńjej, nie zechciałabyś dla mnie coś takiego stworzyć?
OdpowiedzUsuńTobie również życzę powodzenia na egzaminie do bierzmowania!
To swietna zabawa, wiec czemu nie? ;d
UsuńDzięki, zdałam ;)
Jaki cudowny pierożek! To danie śniadaniowe czy obiadowe, bo nie jestem pewna? :)
OdpowiedzUsuńObiadowe zdecydowanie, nawet jest w etykietach ;)
UsuńWow, ale lawa z tego żółtka ale niestety nie moje klimaty, ja płynnego żółtka nie umiem zjeść - musi być zawsze bardzo ścięte! ;)
OdpowiedzUsuńRóżne są gusta ;)
UsuńTo płynne żółtko wygląda cudownie *o*
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na takie ravioli! :)
Właśnie taki miałam zamiar :P
UsuńObłed <3
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZbieram szczenę z podłogi... Cudo!
OdpowiedzUsuńojej, dzięki! :D
OdpowiedzUsuń