wtorek, 13 maja 2014

54. Polenta w orzechowej panierce ♡

Smażona polenta, gotowana na napoju jabłkowym
w białkowej panierce z orzechów ziemnych 

Składniki:
3 łyżki kaszy kukurydzianej
1 szklanka napoju jabłkowego
2 łyżeczki cukru
1 białko
garść orzechów ziemnych
sos:
-2 łyżki jogurtu naturalnego
-2 łyżki mleka w proszku

Wieczorem: Na gorącym napoju jabłkowym zagotować kaszę, cały czas mieszając. Gotować przez ok. 5 minut, aż zyska bardzo zwartą konsystencję. Posłodzić łyżeczką cukru i wymieszać. Przelać do naczynia, zostawić do wystygnięcia i włożyć do lodówki.
Rano: Białko ubić z 1 łyżeczką cukru na sztywno. Posiekać drobno orzechy. Polentę wyciągniętą z formy nasmarować białkiem i wysypać orzechami. Smażyć na rozgrzanym oleju, aż do momentu przybrania złotego koloru przez białko. 
Składniki na sos zmieszać i wstawić do lodówki na 15 minut. 
*Z pozostałego ubitego białka można usmażyć pianki. ;)





Wreszcie POLSKIE truskawki! Tak długo czekałam.

Do smażonej polenty zachęciła mnie swoim śniadaniem Pam. Zrobiłam inaczej, bo na soku i w panierce. Kurcze, dlaczego wcześniej tego nie robiłam? Orzechowa panierka jest pyszna, a z białka zrobiła się pyszna pianka. Konsystencja polenty, taka jak lubię - bardzo gęsta, wszystko perfekcyjnie. Sos zgapiłam całkowicie od Pauliny - idealnie mleczny. ;>
Francuski tydzień w lidlu bardzo mi odpowiada, bo Francję (i wszystko co z nią związane) kocham, miłością wielką. Kupiłyśmy z mamą: sery pleśniowe, ser kozi, salami z orzechami, szynkę bajońską, creme brulee, quiche, fasolkę szparagową. Istna rozpusta <3
Złapałam 5+ z wyciągania osoby nieprzytomnej z samochodu, później posłużyłam jako osoba wyciągana. Pan mówił, żeby uważali, bo przytyłam ostatnio 12 dag i mogą sobie nie poradzić. Żart mu się wyostrzył ostatnio. >.< Z dyktanda dostałam 4 (2 bł. ortograficzne), z czego jestem bardzo zadowolona, bo ostatnio dostałam (aż wstyd się przyznać) 2-. No i szkolny dzień zakończyłam 5 z matematyki za zadanie.
Humor mam niezwykle dobry. Kończę właśnie robić obiad, mam nadzieję, że się uda. Jak tak, to możecie spodziewać się przepisu. Później wybywam na kawę do kuzynki. Zapowiada się całkiem miły dzień, nie ważnie, że ćwiczenie z historii trzeba uzupełnić!
Miłego dnia ;*


Majowa akcja Wiktorii:
Zrobię obiad dla całej rodziny

14 komentarzy:

  1. Smażoną polentę pokochałam podczas mojego setnego śniadania. Od tamtej pory czyham tylko aby powtórzyć te cudowne smaki :)
    Cieszę się, że humor dopisuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez się cieszę ;]
      Ja też zacznę polentę robić częściej, na początku mi nie posmakowała za bardzo, ale w takiej postaci to co innego ;)

      Usuń
  2. smażona polenta chodzi mi po głowie od dawna!
    muszę koniecznie się za nią wziąść!
    jeszcze ta orzechowa panierka *-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie Ci wyszła ta polenta <3
    Mi dziś też humor dopisuje ;* Wgl udany dzień ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja polentę uwielbiam pod każdą postacią, więc za pewnie ta też przypadnie mi do gustu i niebawem ją wypróbuję
    Ale super ocenki załapałaś, poniekąd ci ich zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że wypróbujesz ;)
      dzięki ;)

      Usuń
  5. Kurczę, chyba tylko Ja jeszcze nie smażyłam polenty ;)
    Świetnie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to dzisiaj mój pierwszy raz i nie ostatni na pewno! ;)

      Usuń

Follow my blog with Bloglovin