Placki awokado brownie
podane z orzechami ziemnymi, żurawiną i
Składniki:
1 jajko
1/2 bardzo miękkiego awokado
2 łyżki mąki gryczanej
3 łyżki mleka
1 łyżeczka kakao naturalnego
1 łyżeczka miodu
szczypta soli
Białko oddzielić od żółtka i ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Do żółtka dodać mleko, zmiksowane/rozdziabane widelcem awokado, mąkę, kakao i miód, wymieszać wszystkie składniki do powstania gładkiej masy, dodawać partiami ubite białko i delikatnie mieszać, smażyć (po sporej łyżce ciasta) na rozgrzanej, teflonowej patelni z obu stron pod przykryciem (nie za długo, aby nie były suche i się nie spaliły).
To moje któreś podejście do tych placków, najlepsze. Były najbardziej delikatne i obłędnie czekoladowe, bez smaku awokado, bez dodatku czekolady, Coraz bardziej lubię ten owoc, który na stałe zagościł w mojej kuchni.
Ps. Syrop z agawy nie zaskoczył mnie jakoś szczególnie, jest bardzo dobry.. lecz podobny w smaku do miodu.
Myślałam, że nie uda mi się wstawić posta w tym tygodniu, jestem totalnie zawalona nauką (o, kochana historio) i ciężko mi się ze wszystkim wyrobić. Znalazłam jednak chwilę na wstawienie dawno już zrobionych placków - dobrze mieć przepisy w zapasie.
Zadowolona z wyników Oscarów, jak rzadko kiedy, jestem (nie chodzi tutaj o Idę, której nie oglądałam), A mogę nazwać siebie kinomaniakiem. Jeśli nie oglądaliście to polecam: America Sniper, An Imitation Game, Interstellar.
Tak długo już planuję te placki, muszę w końcu kupić awokado :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie super pulchne :)!
OdpowiedzUsuńmuszę znów zabrać się za te placki, bo pamiętam, że bardzo mi smakowały, a robiłam je tylko raz :<
OdpowiedzUsuńpowodzenia w nauce :)
Mnie nie smakują, awokado wyczuję wszędzie :(
OdpowiedzUsuńWiem co zrobię z awokado jak mi dojrzeje :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :))
OdpowiedzUsuńoj tak, oscary w tym roku bardzo dobrze! a z Idy dume czuje, mimo że mi się jakoś bardzo nie spodobała :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/ :)
Jeszcze nigdy nie robiłam placuszków z awokado, nie wiem jak mogło do tego dojść;) W najbliższym czasie postaram się to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńwszyscy kuszą mnie tym awokado a ja w mej cudownej biedronce od dawien dawna nie mogę go dostać, jak na złość.
OdpowiedzUsuńJakie grubaśne wyszły Ci te placuszki, cudo!