Nocny pudding z płatków ryżowych
na zmiksowanym mango
z ricottą, podany z malinami i orzechami laskowymi.
PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
1/2 dojrzałego mango
1/2 szkl. płatków ryżowych
1 białko jajka
woda (ok.1/4 szklanki)
szczypta soli
1 duża łyżka ricotty
+maliny, orzechy laskowe
Wieczorem: Pół dojrzałego (miękkiego!) mango obrać i zmiksować blenderem na gładką masę, przelać do szklanki i dolać wody tak, aby była cała szklanka płynu (ok.1/4 szkl.), wymieszać. Białko ze szczyptą soli ubić na bardzo sztywno. Sok z mango zagotować, wrzucić płatki i gotować 4 minuty mieszając co jakiś czas, dodać łyżkę ricotty i ubite białko, wmieszać w płatki i gotowac jeszcze przez minutę. Całość przełożyć do formy/miski, udekorować dodatkami (orzechy, maliny) i odstawić do wystygnięcia. Gdy płatki będą chłodne, wstawić do lodówki na noc.
Rano: Gotowy pudding wyciągnąć z lodówki i jeść.
Smacznego ;)
Najlepsze śniadanie, bez dwóch zdań. Nie trzeba było dodawać cukru, ponieważ dojrzałe mango jest dobrym słodzidłem i w smaku bije inne owoce na glowę.
Wielkim plusem takiego śniadania jest fakt, że rano tylko wyciągamy z lodówki gotowe śniadanie i mamy dodatkowy czas, który rano jest na wagę złota.
Szczerze polecam zrobienie takiego sniadania, najlepsze moje dotychczas.
Mój wujek (podróżnik) wrócił z Kambodży i Laosu. Przywiózł niesamowite wspomnienia i egzotyczne owoce. Szczególnie zasmakowała mi marakuje i jabłko cukrowe.
Dobrze mam z nim, wie co lubię :3
Kwiat lotosu |
marakuja, seda, sugar apple, jujube |
WYGLĄDA OBŁĘDNIE!
OdpowiedzUsuńTakiego wujka to tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie! Uwielbiam mango, więc zapisuję przepis :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wujka :p
Mango jeszcze nie jadłam, ale coś czuję, że mi posmakuję.
OdpowiedzUsuńCiekawe te owoce ^^
Musiało smakowac wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze wujka :D
To śniadanie jest idealne na zabiegane szkolne poranki! :)
OdpowiedzUsuńAle zdobycze! :)
smacznie, zazdro takich prezentów ;)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażałam sobie takich owoców! Cuda!
OdpowiedzUsuńnie wiem na co patrzeć czy na obłędne śniadanie czy prezenty od wujka :D
OdpowiedzUsuńwow, dobrze Ci z tym wujem, takie egotyczne zdobycze podarował - jestem ciekawa ich smaku :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich prezentów! Wypróbowałabym wszystko po kolei :)
OdpowiedzUsuńZabiję! Marzę o marakui od dobrych kilku lat, nawet hoduję na parapecie, a Ty mi nią świecisz przed nosem?! Na pohybel! :P
OdpowiedzUsuńwyglada wspaniale <3!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych pyszności :D
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę przede wszystkim wujkowi takich podróży, po drugie tobie, że masz okazję spróbować takich cudów, a po trzecie fantastycznie słoneczne śniadanie :D Tak słoneczne, że aż oczy zmrużyć musiałam :]
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę bardzo apetycznie ;) wierzę, że musiało smakować obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńi chyba się powtórzę tutaj, ale pozazdrościć takiego wujka!
zapraszam serdecznie do mnie ;)