niedziela, 1 maja 2016

267. Proteinowe placki batatowe z karmelizowaną gruszką i tahini (divinebody.pl)

Proteinowe* placki batatowe

podane z karmelizowaną gruszką i tahini

*z odżywką białkową o smaku twarogowym

Puszyste, naturalnie słodkie, pulchne i rozpływające się w ustach <3 Śniadanie wprost idealne po porannym bieganiu - smakuje jeszcze lepiej :D

 

Pierwszy raz mam styczność z odżywką białkową o takim smaku, a już jestem zakochana... Szczerze polecam, genialny smak!

A kupić możecie ją tutaj: divinebody.pl




PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI:
100 g (3 duże łyżki) puree z batata (ugotowany do miękkości i zmiksowany)
duże jajko
20 g (2 płaskie łyżki) mąki (u mnie kukurydziana)
chlust mleka
szczypta sody oczyszczonej (lub proszek do pieczenia - 1/2 łyżeczki)

Wszystkie składniki oprócz mleka wymieszać na gładką masę lub zmiksować, dodać odrobinę mleka do uzyskania odpowiedniej konsystencji, wymieszać i odstawić na chwilę. 
Masę wlać na rozgrzaną patelnię z olejem kokosowym, przykryć pokrywką i smażyć na małym ogniu z obu stron po kilka minut (należy kontrolować wysmażenie).

 

Wreszcie wyczekana majówka! Wreszcie spędzam czas tak jak naprawdę chcę. Mam czas dla rodziny, przyjaciół, na poranne bieganie, siłownię, bloga, gotowanie. Żyć, nie umierać...


A i zapisałam się na kurs prawa jazdy, już 3 godzina za mną, nieźle się wkręciłam. Tak, że nawet tata pozwolił mi po długich namowach wsiąść do auta na wiejskich drogach. Mam w żyłach krew drajwera, mówię Wam! :P

8 komentarzy:

  1. Kocham takie placki, a najlepsze jest to, że można szaleć z dodatkami i wybierać według gustu i uznania. :-) Super przepis!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Ci wyszły puchatki! Zawsze sobie obiecuję, że zrobię placki z batatmi, ale kończy się na tym, że po upieczeniu nie przerabiam go na puree, ale zjadam z innymi warzywami XD
    Oooo! Ja już nie mogę się doczekać aż będę mogła się zapisać na prawko. Jeszcze parę dni :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w jeżdżeniu! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Placuszki świetne, grubasy jak nic!, ale jakoś mnie zaintrygował ten smak odżywki. Ja póki co jestem zakochana w nugatowej, ale wiadomo, wiecznie jej nie będzie w opakowaniu i czas się rozglądać za nową. Może nie twarogowa, ale ..zobaczę co jeszcze mają na stronie, z której masz tę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Grubaśne placuchy! I to w pięknym kolorze z cudnymi dodatkami :D Nic tylko wcinać na śniadanie, obiad i kolację :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Gruszka i tahini, to jest to :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne śniadanko! Placuszki wyglądają na sycące:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale cudowna struktura, ujawniona po rozkrojeniu! :)

    OdpowiedzUsuń

Follow my blog with Bloglovin