Pełnoziarnista tarta cynamonowa
z kremem imbirowym
truskawkami i sezamem.
PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
ciasto:
1 i 1/3 szkl. mąki pełnoziarnistej
100 g zimnego masła
3 łyżki cukru pudru
1 łyżka cynamonu
5 łyżek letniej wody
szczypta soli
krem:
250 g twarogu półtłustego
1 serek homogenizowany 'Danio'
1 łyżka miodu
1,5 łyżeczki imbiru mielonego
2 łyżki jogurtu naturalnego
+truskawki, sezam
Mąkę, cukier puder, sól i cynamon mieszamy w misce, dodajemy zimne masło w kawałkach, wodę i zagniatamy szybko, formujemy kulę, zawijamy w folię i wkładamy na 30 minut do zamrażarki. W między czasie składniki na krem miksujemy na bardzo gładką masę i wstawiamy do lodówki. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Ciasto wyciągamy, wałkujemy na równe koło i przekładamy do formy do tarty, dociskamy do krawędzi, nakłuwamy spód widelcem w kilku miejscach i pieczemy przez 30 minut. Na gotowy spód (lekko przestygnięty) nakładamy równomiernie krem, dekorujemy truskawkami i posypujemy sezamem.
*Przechowywać w lodówce.
Tarta jest bardzo prostym i szybkim sposobem na dodatek do kawy. Idealna na niespodziewane wizyty gości i planowaną imprezę. Imbirowy krem do cynamonowego spodu wpasował się dobrze, polecam to połączenie!
Nie wiem czemu, mam ostatnio bardzo dobry humor. Jakoś tak wszystko mnie cieszy, nic nie smuci.
Choć może wiem co jest tego przyczyną...
https://www.youtube.com/watch?v=mh8MIp2FOhc
Nie wiem czemu, mam ostatnio bardzo dobry humor. Jakoś tak wszystko mnie cieszy, nic nie smuci.
Choć może wiem co jest tego przyczyną...
https://www.youtube.com/watch?v=mh8MIp2FOhc
I jak ja mam teraz wyjść na uczelnię skoro naoglądałam się takich wypieków ?!
OdpowiedzUsuńKiedy mogę u Ciebie być?!
OdpowiedzUsuńTarta odwzorowuje twój humor :) Pyycha!
OdpowiedzUsuńmówiłam, że ten sen jest proroczy i znikną wszystkie smutki!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą tarta jest obłędna i takie prosty krem,a ja zawsze denerwuje sie że w przepisach kostka margaryny jest :D
Uwielbiam wszelkiego rodzaju tarty. Szkoda, że moja rodzinka nie bardzo i jak robię taką dużą porcję to ciężko schodzi. Zawsze pozostaje mi wersja mini tylko dla mnie xD
OdpowiedzUsuńTarta grzechu warta :D Piąteczka za żonkile :D Widzę, że podążasz moimi śladami :D
OdpowiedzUsuńTaką tartę to można jeść, jeść i jeść ♥ Wygląda cudnie *.*
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
Jezu jak one wygląda. Jest po prostu idealne!
OdpowiedzUsuńI te czerwone owoce no nie muszę ją mieć <3 !
Trzymaj ten humor jak najdłużej, a najlepiej żeby nigdy Cię nie opuszczał, bo to podstawa to życia ! :* <3
nie no, teraz to ja wpraszam się sama na tartę! tak kusisz :)
OdpowiedzUsuńno i baaarrdz odobrze, że tak jest, tzrymam mocno kciuki by było tak jak najdłuzej :)
Wyglada świetnie :)
OdpowiedzUsuńWow, jest piękna :) Szkoda, że mam uczulenie na imbir :P
OdpowiedzUsuńTarta prezentuje się cudownie, a krem imbirowy i truskawki brzmią bardzo kusząco;)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że ciągle masz dobry humor:)
Cudownie wygląda, imbirowy krem to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię pełnoziarniste wypieki, ale rodzina jak się dowie, co się kryje - to jakby nagle przestawało im smakować. I tak sobie myślę, że takiej tarcie to by na pewno nie odmówili :)
OdpowiedzUsuń