poniedziałek, 13 października 2014

120. Wegetariańskie kotlety z komosy ryżowej.

Wegetariańskie kotlety twarogowe z quinoa
i cukinią,
podane na liściach selera, z kalafiorem,
posypane ziarnami od ZIARENKOWA.


PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
1/2 szkl. komosy ryżowej trójkolorowej (quinoa) z BIOSKLEPU
1,5 szkl. wody
1/2 łyżeczka soli
200 g cukinii
150 g twarogu półtłustego
1/2 łyżki pieprzu cytrynowego
sól do smaku
1 łyżeczka bazylii suszonej
2 łyżeczki lnu mielonego
1/4 szkl. wrzątku
1 łyżka bułki tartej
+woda, bułka tarta do obtoczenia

Quinoa płuczemy wrzątkiem na sitku, wrzucamy do gotującej się wody (1,5 szklanki) dodając pół łyżeczki soli. Gotujemy 25 minut, mieszając od czasu, do czasu.
Cukinię myjemy i trzemy na dużych oczkach do miski, dodajemy twaróg, siemię lniane wymieszane z wrzątkiem i ostudzoną kaszę, doprawiamy pieprzem cytrynowym, bazylią i solą. Całość mieszamy dokładnie i dodajemy bułkę tartą, jeśli masa jest zbyt rzadka (nie nadająca się do formowania kotletów). Formujemy kule, spłaszczamy, zwilżamy wodą i obtaczamy w bułce tartej. Smażymy na oliwie z dwóch stron aż do zarumienienia.





To już moje drugie wegetariańskie kotlety, z których jestem równie zadowolona, co z pierwszych. Lekka cytrynowa nuta idealnie zgrała się ze smakiem komosy, twaróg nadał konsystencji, a cukinia zdrowotności. Polecam nie tylko weganom, każdy powinien ich spróbować! ;)


Jak to dobrze mieć przyjaciół!

18 komentarzy:

  1. Pysznie, zdrowo, kolorowo! :D
    Śliczne z Was dziewczyny! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie taki obiad to obiad idealny! Uwielbiam wege kotlety, z warzyw, kasz, różne ich kombinacje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ah, weź popraw ten karygodny błąd, bo jeszcze Cię ktoś zlinczuje - "wegańskie" i "twarogowe" się wyklucza :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kardynalny błąd.
      ps. miało być wegetariańskie .. ;/

      Usuń
  4. robiłam niedawno słodkie placki z komosy i bardzo mi smakowały. chętnie wypróbuję przepis na kotlety :)
    o, tak przyjaciele to ogromna wartość!

    OdpowiedzUsuń
  5. one są po prostu genialne nawet nie dla wegetarian! :D
    Śliczna jesteś, a przyjaciele to rzeczywiście największy skarb :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe te kotlety, jak kiedyś zainwestuję w komosę to na pewno zrobię :)
    Uśmiechy na Waszych twarzach od razu dają do zrozumienia, że jesteście szczęśliwe w takim gronie :) Piękne dziewczyny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. przyjaciele to najcenniejszy skarb <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Komosy jeszcze nie miałam okazji próbować, więc na takie kotlety skusiłabym się bez dwóch zdań. Może nie został ci jakiś jeden malutki dla mnie? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne! Na pewno by mi smakowały :)
    PS. Śliczna jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
  10. ale cudowne te kotleciki , i w dodatku z mojej ulubionej komosy <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznaś! :D
    Jak zwykle zaśliniam klawiaturę, sposób w jaki podajesz dania jest godny mistrza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie wege kotleciki <3
    Z przyjaciółmi zawsze najlepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. weszłam do Ciebie i przepadłam.
    buszuję w przepisach-kotlety zapisuję-genialności <3 i idę dalej nadrabiać Twoje przepisy

    OdpowiedzUsuń

Follow my blog with Bloglovin