Jajecznica na słodko
z karmelizowanym bananem, nasionami chia, orzechami brazylijskimi i ricottą
podana z wiórkami kokosowymi i suszonym bananem
*ze szczyptą szafranu dla koloru |
'Jajecznica na słodko? Ale jak to, bez kiełbasy i cebuli? I było dobre?' Było, i to tak, że musiałam powtórzyć następnego dnia wcześnie rano, żeby przygotować wpis na bloga. Karmelizowany banan i orzechy są tutaj kluczowe, nadają potrawie charakteru, a chia i ricotta ciekawej, delikatniej konsystencji. Koniecznie spróbujcie!
PRZEPIS AUTORSKI:
SKŁADNIKI:
3 jajka
1 banan
mała garść orzechów brazylijskich (lub innych orzechów, np. migdały)
1 łyżeczka nasion chia + mleko lub woda
2 łyżki ricotty (można pominąć)
łyżeczka roztopionego oleju kokosowego
spora łyżka miodu
spora łyżka miodu
Wieczorem: Nasiona zalać ponad poziom mlekiem lub wodą, wymieszać i zostawić na noc w lodówce.
Rano: Banana pokroić w kostkę i wraz z orzechami karmelizować na patelni na oleju kokosowym z miodem przez ok. 3-4 minuty na małym ogniu mieszając cały czas. Wbić jajka, dodać namoczone nasiona chia i smażyć na małym ogniu mieszając co chwilę. Gdy jajka się zetną (ważne, żeby nie przesuszyć) dodać ricottę (można pominąć), wymieszać i gotowe!
Rano: Banana pokroić w kostkę i wraz z orzechami karmelizować na patelni na oleju kokosowym z miodem przez ok. 3-4 minuty na małym ogniu mieszając cały czas. Wbić jajka, dodać namoczone nasiona chia i smażyć na małym ogniu mieszając co chwilę. Gdy jajka się zetną (ważne, żeby nie przesuszyć) dodać ricottę (można pominąć), wymieszać i gotowe!
Typową jajecznicę na słodko jadłam chyba tylko raz… Wtedy, kiedy calusieńki "omlet" z bananem mi się rozwalił, bo składał się tylko z jajek i bananów, a ja zaszalałam z ogniem i takie tam. :D Teraz chyba spróbuję zrobić już taką wersję, ale nie przez błąd w smażeniu. :D
OdpowiedzUsuńJajówka na słodko nęci mnie odkąd tylko blogi przeglądam, ale jakoś tak... no nie mogę się przekonać. Omlet tak, ale jajecznica? Chyba za bardzo kojarzy mi się ze śniadaniem z dzieciństwa przygotowywanym przez tatę- jajecznica na maśle ze szczypiorkiem i cebulką. Ale ten karmelizowany banan przemawia, nie powiem :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za aktywny tydzień Ty Bombo energetyczna :*
Kiedyś jadłam jajecznicę na słodko i chyba muszę do niej powrócić :D
OdpowiedzUsuńJa jadłam już jajecznicę na słodko dobre 3 lata temu - uwielbiałam! ;) Teraz jajek unikam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam i w życiu o tym nie słyszałam, mega ciekawe :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam jajecznicę na słodko, a tak dawno nie robiłam... Z bananem to nigdy i teraz wiem, że będę musiała spróbować ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam już parę razy jajecznicę na słodko, ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego smaku i nie wiem czy jestem w stanie się przekonać...
OdpowiedzUsuńTeż lubię jajecznicę na słodko, choć tak intensywnego tego smaku nigdy z nią nie łączyłam ;)
OdpowiedzUsuń