Borówkowy pudding chlebowy ♥
PRZEPIS AUTORSKI:
Składniki:
2 średniej wielkości kromki czerstwego (starego) chleba (50g)
1 szkl. borówek amerykańskich lub jagód
1 łyżeczka/łyżka miodu
1 jajko
2 łyżki jogurtu naturalnego
1/2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki cukru trzcinowego
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
odrobina masła
+borówki, płatki migdałów
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (góra-dół). W tym czasie borówki blendujemy z miodem. Do miski wbijamy jajko, roztrzepujemy trzepaczką, dodajemy jogurt naturalny, cukier, proszek do pieczenia i mieszamy łyżką. Do miski dodajemy zblendowane borówki, posypujemy cynamonem i mieszamy, aż do powstania gładkiej masy. Chleb kroimy w grubą kostkę i wrzucamy do borówkowej masy, mieszamy, lekko dociskamy tak, aby pieczywo nasiąknęło, zostawiamy na 10 minut. Kokilkę (małą, okrągłą formę do pieczenia) smarujemy cienko masłem, wylewamy chleb, lekko ugniatamy, układamy borówki i posypujemy płatkami. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 10 minut, następnie zmieniamy na termoobieg (żeby wierzch się nie przypalił), zmniejszamy temp. do 160 stopni i pieczemy przez 15 minut. Zajadamy ciepłe. Smacznego ;)
Miałam wątpliwości, czy wyjdzie.. były zbędne! Wyszedł na prawdę boski, miękki, soczysty, rozpływający się, ale też nadawał się do wyciągnięcia z formy (nie rozlatywał się). Teraz będę kombinowała ze smakami, jest to idealny sposób na wykorzystanie nieświeżego pieczywa. Polecam!
Siedzenie do późna na dworze, pływanie w rzece, spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi, pieczenie bułek, pomaganie rodzicom na działce, granie z bratem w siatkówkę, bieganie, pozowanie do zdjęć... tym właśnie teraz jestem zajęta. <3 Wakacje mam udane, choć do pełni szczęścia brakuje mi jednej rzeczy, wielkiej rzeczy- (cena spadaa).
BONUS: (Moje zdjęcia zrobione przez mega zdolną Karolinę)
BONUS: (Moje zdjęcia zrobione przez mega zdolną Karolinę)
apetyczny ten pudding ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, piękna jesteś :)
Pozazdrościć Ci wakacji można! Trzymam kciuki byś dostała i tą upragnioną rzecz by czas wolny był w pełni idealny ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten pudding! *.*
OdpowiedzUsuńJesteś naprawdę bardzo ładna! :)
Muszę się przyznać, że nie robiłam nigdy puddingu :/ To masz sporo zajęć;) Zdjęcia bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo polubiłam się z puddingiem chlebowym, jest przepyszny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, ślicznotka z Ciebie!
Ostatni pudding chlebowy jadłam ( aż wstyd się przyznać) w grudniu i chyba wypadałoby przypomnieć sobie jego smak właśnie w talkiem pysznej wersji jak ty dziś ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Najbardziej mnie urzekło to ostatnie :)
puddingi są przepyszne!
OdpowiedzUsuńswoją drogą, dawno go nie robiłam!
świetnie, że tak super spędzasz czas, trzeba się wyszaleć, od tego są wakacje!
a zdjęcia... no brak słów! modelczk az Ciebie :)
i ta figura *-*
Muszę zrobić ten pudding!
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś :*
Ten pudding nie dość, że musiał smakować genialnie to jeszcze tak wygląda! Wgl przypomina mi jakąś muffinę! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zepsuł mi się blender, bo pudding chlebowy to ja przyjmę w swe łapki zawsze i wszędzie.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :D
Ale ty jesteś piękna! :D
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam puddingu chlebowego, a twój wygląda cudownie :)
fajny pudding :)
OdpowiedzUsuńi jaka ty ladna ;)
Puddingiem jestem zachwycona! Zdjęcia przepiękne :-) A ostatnie.... Po prostu czapki z głów.. To prawda : śliczna jesteś i do tego Mega-niesamowicie zdolna !
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś! :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam puddingu na słodko, muszę to nadrobić koniecznie!
Zapiszę sobie przepis <3 Jezu, ale jesteś śliczna :)
OdpowiedzUsuńO tak, śliczna jesteś naprawdę!
OdpowiedzUsuńNo i masz te zdolną koleżankę :)
pycha! a Ty jesteś prześliczna!
OdpowiedzUsuńćwiczysz? masz świetną figurę ♥
OdpowiedzUsuń