Marchewkowe, półpełnoziarniste ciasto
z ziarnem słonecznika ♥
Na dużą blachę ciasta należy zwiększyć trzykrotnie ilość składników!
Przepis autorski:
Składniki: (forma 20x13cm i dwie babeczki)
5 marchewek (300 g)
6 łyżek mąki pełnoziarnistej
7 łyżek mąki pszennej
2 duże jajka
1/3 szklanki cukru trzcinowego
1/4 mleka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżki ziaren słonecznika
5 łyżek oleju rzepakowego
Marchewkę ścieramy na dużych oczkach. Jajka ucieramy z cukrem i dodajemy wraz z mlekiem i olejem do marchewki. Wszystkie składniki mieszamy razem, aby powstała gęsta 'papka'. W drugiej misce łączymy razem mąki i sodę, wsypujemy do reszty ciasta, dodajemy (uprażone wcześniej) ziarna słonecznika i mieszamy dokładnie, aż do połączenia się składników. Ciasto odstawiamy na 20 minut w temperaturze pokojowe, aby trochę powiększyło swoją objętość za sprawą sody. Po tym czasie formę wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy do niej ciasto. Pieczemy 40 minut, aż do suchego patyczka. Babeczki pieczemy o 10 minut krócej.
Nie chcę się przechwalać, ale ciasto wyszło mi bardzo dobre, szczególnie, że wszystkiego dobierałam na oko. Nie suche w środku, a wilgotne, w ciastach jest to bardzo ważne. Idealnie słodkie i... marchewkowe! A że marchewkowe to też zdrowe, także polecam gorąco przepis. Idealnie smakuje ze szklanką mleka. ;)
To jest niesamowite, że dzięki blogu robię sama (ba!), wymyślam sama przepisy, które mi wychodzą i smakują innym. Jest to naprawdę niesamowite uczucie.
Wczoraj wieczorna jazda na rolkach i mała sesja zdjęciowa z przyjaciółką. Dzisiaj idę na chwilę do szkoły, oddać obiegówkę, później pożegnam się z tatą i jadę na pieczenie babeczek do Karoliny, ciekawe co z tego wyjdzie... Ale na pewno będziemy się dobrze bawić.
Miłego dnia ;*
Pozdrawiamy ;) |
ps.słonecznik zrobił się zielony, nie wiem czemu. Ale to nie jest pleśń i w smaku jest taki, jaki być powinien ;)
Na taką wersję ciasta marchewkowego bym się skusiła. Już samym wyglądem zachęca, a do tego jest zdrowsze niż tradycyjne ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteeś! Miłego dnia :*
Ciasta marchewkowe uwielbiam, ale zastanawiam się dlaczego robię je tak rzadko. Troszkę za nim zatęskniłam i muszę sobie zrobić. Mam nadzieję, że nie zjadłaś tylko takiego małego kawałka na śniadanie. Chyba, że na śniadanko było coś innego. Mam nadzieję, że wszystko okej :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :*
pomimo tego, że wczoraj zjadłam właśnie marchewkowe ciacho na śniadanie, to patrząc na Twój wypiek, chętnie skusiłabym się na powtórkę ;)
OdpowiedzUsuńChyba się do Ciebie wproszę na kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńkomentarz mi się usunął ._____.
OdpowiedzUsuńwierzę, że było smaczne, bo marchewkowe to jedno z moich ulubionych ciast- pamietam, jak mama mojej koleżanki w przedszkolu ZAWSZE je piekła (na wszystkie wigilie klasowe itp) a ja nie mogłam uwierzyć, że ciasto z marchewki może być tak smaczne
strasznie ładna jesteś, bez żadnego głupiego słodzenia!
Nigdy nie robiłam ciasta marchewkowego na dużą blachę.
OdpowiedzUsuńAle chętnie się wprosze na kawałeczek :*
Jakie ono jest cudne :) Muszę koniecznie je zrobić :) Z młodej marchewki będzie podwójnie słodkie :)
OdpowiedzUsuńTeż nie wiem dlaczego słoneczki zielenieje :D Też tak parę razy miałam :)
Uwielbiam marchewkowe!
OdpowiedzUsuńCiasto marchewkowe to moje ulubione <3
OdpowiedzUsuńLubię marchewkowe, tylko dużego nie upiekę, bo sama musiałabym wszystko zjeść. U mnie tylko ciasta czekoladowe, serniki, drożdżówki i szarlotka ;3
OdpowiedzUsuńaż wstyd się przyznać, że marchewkowe jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńmoże wpadnę do Ciebie i mnie poczęstujesz? :D
Koniecznie muszę zrobić! Uwielbiam zdrowe wypieki :)
OdpowiedzUsuńLubię twoje ciacha <3
OdpowiedzUsuń