Jajko gotowane bez skorupki na półtwardo,
podane z zapiekaną bułką pełnoziarnistą
i jogurtem greckim z warzywami ♥
Składniki:
1 jajko
2 łyżki octu winnego
0,5 l wody
Wodę doprowadzamy do wrzenia. Jajko wbijamy do miseczki. Powoli wlewamy żółtko, później białko. Zmniejszamy ogień i gotujemy 2,5 minuty. Wyciągamy najpierw białko, wkładamy do naczynia i kładziemy na to żółtko.
*JAK ZROBIĆ JAJKO W KOSZULCE? (poniższe zdjęcia przedstawiają jajko 'bez koszulki')
Potrzebujemy:
1 jajko
1 litr wody
2 łyżki octu winnego
Wykonanie:
Wodę wlewamy do szerokiego garnka z dużym dnem, zagotowujemy. Jajko wbijamy do miseczki (żółtko nie może być rozwalone). Mieszamy łyżką wodę, aby powstał wir. Miseczkę wkładamy do wody, aby cała była zanurzona.Zmniejszamy nieco ogień. Gdy białko zacznie się powoli ścinać (20 sekund), wyciągamy naczynie (za pomocą chochli) wlewając jajko do wody. Gotujemy jeszcze 1,5 minuty. Wyciągamy delikatnie i gotowe!
Jajko w koszulce z powyższego przepisu zawsze mi wychodzi. Może wydawać się trudne, ale po większej wprawie udaje się za każdym razem.
Na śniadanie wymarzyłam sobie jednak inne, takie jak na zdjęciach. Samo żółtko, na półtwardo. Miękkie i kremowe w środku. Idealnie komponowało się z sałatką warzywną i tostem z bułki.
Od rana pomagam w Dniu Dziecka, teraz mam chwilę na obiad i z powrotem. Później z koleżanką idziemy na lody, tak dawno się nie widziałyśmy!
ps. Przepraszam, że komentarzowo Was zaniedbałam. Nadrobię, jak tylko znajdę czas!
Miłego dnia ;)
Na śniadanie wymarzyłam sobie jednak inne, takie jak na zdjęciach. Samo żółtko, na półtwardo. Miękkie i kremowe w środku. Idealnie komponowało się z sałatką warzywną i tostem z bułki.
Od rana pomagam w Dniu Dziecka, teraz mam chwilę na obiad i z powrotem. Później z koleżanką idziemy na lody, tak dawno się nie widziałyśmy!
ps. Przepraszam, że komentarzowo Was zaniedbałam. Nadrobię, jak tylko znajdę czas!
Miłego dnia ;)
Idealnie Ci wyszło to jajko:) pycha!;)
OdpowiedzUsuńWygląda jak jakieś śniadanko z restauracji! :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :) nigdy nie jadłam jajka w koszulce :]
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie jadłam jajka w koszulce, bo właśnie przeraża mnie jego wykonanie, ale opisałaś to całkiem nieźle, więc może spróbuję zrobić? :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie śniadanie! Do jajek z płynnym żółtkiem zapieczone pieczywo jest najlepsze, szczególnie do maczania <3
OdpowiedzUsuńJajko w koszulce od czasu do czasu robię, ale jeszcze nigdy mi nie wyszło tak idealne jak na przykład w restauracjach :(
Jajko wyszło super, jak całe śniadanie <3
OdpowiedzUsuńpamiętam jak pierwszy raz zrobiłam jajko w koszulce, to tak mi się to spodobało, że jadłam je codziennie :D Twoja śniadaniowa propozycja świetna!
OdpowiedzUsuńBomba :D Jajka w każdej postaci są pyszne :D Nie licząc wersji na surowo :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie;)
OdpowiedzUsuń