Ricotta hotcakes
Ricottcie kończył się dzisiaj termin przydatności, więc coś trzeba było z tym zrobić. Korzystałam z TEGO przepisu. Śniadanie musiałam zrobić na szybko, ponieważ wcześnie rano szłam z dziadkiem na zakupy do dnia jutrzejszego. Niesamowicie ucieszył się, jak mu powiedziałam, że będę u niego spać i zrobimy sałatkę, którą kiedyś robił z babcią. <3 Po obiedzie robię jeszcze babkę i lecę do dziadka na noc.
Więc już dzisiaj życzę Wam pełnych miłości, rodzinnych Świąt. Abyście nie patrzyły na kalorie i cieszyły się pysznościami i tą cudowną atmosferą świąteczną. <3Nie wiem, czy mam jeszcze jakoś ozdobić tego mazurka, macie jakiś pomysł? |
Akcja Wiktorii:
moja zaleta na dziś:
"Jestem bardzo rozgadana, zawsze znajdę jakiś temat do rozmowy."
No pewnie że nie może się zmarnować:-)
OdpowiedzUsuńJa bym nie ozdabiała go, on jest śliczny *.*
Wesołych Świąt :*
Dzięki i nawzajem ;*
UsuńJaki śliczny mazurek! Tak apetycznie wygląda, że chyba zjem ekran! :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Cieszę się, że Ci się podoba! ;)
UsuńTwoje śniadanka zawsze są takie kolorowe! :)
OdpowiedzUsuńRicotta hottcakes są przepyszne! :)
Ja dziś piekłam mazurka! :)
O, jakiego? :D
UsuńOczywiście ze nie może <3 fenomenalnie ja wykorzystałas ;* a ciacho superowe <3
OdpowiedzUsuńDziękuję podwójnie ;*
UsuńSame pyszności! Mazurek pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
Usuńale pięknie puszyste *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam je za to ;3
UsuńMazurek ślicznie ozdobiony ! A placuszki smakowite :)
OdpowiedzUsuńDzięki ; )
Usuńchętnie bym zjadła sobie takie placuszki!
OdpowiedzUsuńa mazurek naprawdę cudowny!
Dziękuję Ci bardzo! ;)
Usuń