poniedziałek, 31 marca 2014

9.Kawowa owsianka/ LBA ♡


Kawowa owsianka z miodem i cynamonem 



Składniki:
3/4 szklanki kawy z mlekiem
3,5 łyżki płatków owsianych
0,5 łyżeczki cynamonu
łyżeczka miodu
1 łyżeczka syropu orzechowego
dodatki 

Płatki owsiane gotujemy z kawą, dodajemy cynamon, miód, syrop. Mieszamy gotując aż do zgęstnienia. 


Podana z gorzką czekoladą, płatkami migdałowymi
i karmelkiem dyniowym, przywiezionym przez wujka z Korei Południowej <3

Wyszło pysznie, nigdy gotowanej na kawie nie jadłam ;) Do tego jeszcze rozpuszczona czekolada i ciągnący się karmel ;3 
Dzisiaj śniadanie na szybko, bo musiałam wcześniej iść jeszcze na pobranie krwi (znowu). Na szczęście jednak z nerkami wszystko dobrze ;) Sprawdzian z geografii napisałam na 6! Zrobiłam go tak szybko, że resztę lekcji sprawdzałam z panem testy innym. Troszkę się pośmialiśmy z niektórych odpowiedzi. :D Gdy wyszłam ze szkoły, od razu zapachniało kwiatami i promienie słoneczne padły mi na twarz, aż chce się żyć! Oby już taka pogoda została. Niedługo idę z koleżankami na dwór, później trening. Jak jest taka pogoda to trochę mi się nie chcę, ale dam radę. ;p


Dziękuje bardzo Natalii za nominację, to bardzo miłe! 

1.Tradycyjne Wielkanocne ciasto?
  Mazurek
2.Ulubiony przedmiot w szkole?
angielski, matematyka, geografia
3.Telewizja, komputer czy internet?
Myślę, że internet, bo telewizja też jest w internecie.
4.Jesteś wierząca?
Tak, jestem.
5.Rower czy rolki?
Kocham oba, ale chyba rolki bardziej. <3
6.Jadłaś kiedyś owoce morza?
Jadłam: małże, krewetki, ostrygi, ślimaki i ośmiornicę. 
7.Zdrowo się odżywiasz?
I to jak! Uwielbiam zdrowy tryb życia, nie jadam fast foodów itp. ;)
8.W żołądku zawsze znajdę miejsce na...?
Owoce i warzywa, chyba, że jestem bardzo najedzona, to na nic nie znajdę. ;p
9.Ulubiona pora roku?
Zdecydowanie lato!
10. Trenujesz coś?
Trenuję tenisa stołowego od 8 lat.
11. W przyszłości pragnę...
mieć szczęśliwą rodzinę, być zdrowa, spełniać się zawodowo, robić postępy kulinarne, mieszkać w Ameryce Północnej, być zawsze w formie, odnosić sukcesy w tenisie, mieć prawdziwych przyjaciół, mieć dobre relacje z rodziną...


Teraz moje pytania ;)

Jaka jest Twoja ulubiona przyprawa?
Kto jest Twoim największym autorytetem w gotowaniu?
Wspólne gotowanie, czy w pojedynkę?
Przygotowujesz imprezę rodzinną, jakie szykujesz menu (przekąski, zupa, danie główne, ciasto i bonus)?
Pierwsze skojarzenie ze słowem 'cynamon'?
Ulubiony program kulinarny?
Patelnia, piekarnik czy garnek?
Jak ricotta, to...
Ulubiona potrawa Twojej babci?
Co, w procesie gotowania, sprawia Ci największą radość?
Jak wygląda Twój idealny dzień?



niedziela, 30 marca 2014

8. Szpinak podbija serca/domowa granola ♡

Dzisiaj na śniadanie robiłam naleśniki ze szpinakiem, te co wczoraj, z tym ze 4 razy więcej. Tak wszystkim smakowały, że całe przedpołudnie spędziłam na rozwożeniu ich (na rolkach) rodzinie, po mieście. :D Więc dzisiaj dodam przepis na granolę, którą robiłam wczoraj wieczorem ;)

Granola czekoladowo-bananowa z bakaliami 





Składniki:
1 dojrzały banan
3 kostki gorzkiej czekolady (75 %)
1 kopiasta łyżka kakao
1 łyżeczka syropu orzechowego
1 łyżka miodu lipowego
3/4 szklanki płatków owsianych górskich
3 łyżki crunchy naturalnych 'Sante'
2 łyżki otrębów pszennych prażonych
4 łyżki drobno pokrojonych orzechów (włoskie i laskowe)
4 suszone morele
mała garść suszonej żurawiny

Rozgniecionego banana mieszamy dokładnie (żeby nie było grudek) z miodem, syropem i roztopioną, ostudzoną czekoladą. W drugiej misce mieszamy płatki, otręby, crunchy z kakao i orzechami. Łączymy obie masy, tak żeby płatki pozlepiały się w ulubionej wielkości kawałki. Przekładamy do kamionki (jak ktoś nie ma, to po prostu wysypań na blachę wyłożoną papierem do pieczenia) i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Pieczemy ok. 30 minut mieszając co jakiś czas (ok.3 razy). Zostawiamy w piekarniku, z uchylonymi drzwiczkami, do ostudzenia (ok. 30 minut). Dodajemy morele i żurawinę, mieszamy i przekładamy do zamykanego pojemnika. :)


Wyszła pyszna i już prawie nie ma ;c

Jest już tak ciepło, nastał sezon na rolki. W końcu! <3  Rano zwątpiłam, patrząc na godzine w telefonie i w piekarniku. Dopiero po dłuższej rozkminie przypomniało mi się, że zmieniamy czas na letni! :D Pojechałam znowu na działkę, na kawę. Jest tak pięknie, że trzeba korzystać! Humor psuje mi tylko perspektywa dwóch, jutrzejszych sprawdzianów. I znowu zaczyna się okres, w którym myślą przewodnią będzie: "byle do piątku". Ostatnio szybko ten czas leci, z jednej strony dobrze, bo bliżej wakacji, a z drugiej, życie 'przelatuje między palcami'. 



sobota, 29 marca 2014

7. Wytrawnie ♡

Naleśniki ze szpinakiem 

Wychodzą dwie sztuki. (To co na zdjęciu x2)

Składniki:

Ciasto:
1/4 szklanki mleka
2.5 łyżki mąki pszennej
1 jajko
szczypta soli
Farsz:
100 g mrożonego szpinaku
1/2 małej cebuli
1 ząbek czosnku
masło
3 łyżki jogurtu naturalnego
sól, pieprz, czosnek granulowany

Farsz: Na łyżce dowolnego oleju podsmażamy posiekana cebulę i czosnek. Dodajemy zmrożony szpinak (najlepiej żeby wcześniej troszkę się rozmroził ok.15 minut). Smażymy. Kiedy ze szpinaku będzie powoli wyparowywała woda (ok.5 minut) dodajemy 2 łyżeczki masła. Rozdrabniamy i mieszamy cały czas smażąc. Gdy szpinak przyjmie postać 'papki' dodajemy dużo soli, pieprzu i czosnku granulowanego, tak aby był wyrazisty. Na koniec dodajemy jogurt, całość mieszamy i gotowe.
Naleśniki: Składniki na ciasto dokładnie mieszamy, aż znikną grudki. Smażymy dwa cienkie naleśniki. 
    Farsz rozsmarowujemy na naleśnikach, zawijamy i zajadamy ;)



Zrobiłam tak mało, bo pierwszy raz i bez żadnego przepisu, myślałam, że nie wyjdzie. Ale rodzinie tak smakowało, że muszę zrobić jutro ponownie! :D 
Wreszcie weekend, w sumie szybko zleciał ten tydzień. Po śniadaniu wyszłam na rolki i do Mcdonalds na darmową kawę ;3 Pojeździłam po moim "ogromnym mieście z mnóstwem atrakcji" i do domu.Troszkę posprzątałam, teraz robię obiad - bakłażany faszerowane mięsem mielonym i kasza jaglaną. Wreszcie mam czas na jakiś film i książkę <3. Bo w tygodniu: szkoła, trening, nauka i tak w kółko. Jeszcze tylko miesiąc do egzaminów, ale nie boję się tak bardzo. Dam radę ;)


piątek, 28 marca 2014

6. Ricotta hotcakes ♡

Ricotta hotcakes z cukinią 


Składniki:
100 g ricotty
50 g cukinii
1 średnie jajko
60 ml mleka
1 duża łyżka mąki pełnoziarnistej
1 duża łyżka mąki pszennej
szczypta soli
2 łyżeczki miodu
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
+syrop o smaku orzechów laskowych 

Białko ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. W drugiej misce mieszamy ricottę, żółtko, cukinię i mleko. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i miód (ja dodałam jeszcze łyżeczkę syropu orzechowego). Mieszamy. Ubite białko przekładamy do reszty ciasta i delikatnie łączymy. Smażymy z obu stron, na małym ogniu z odrobinę natłuszczoną patelnią. Smacznego! :D


Moje pierwsze ricotta hotcakes!
Bałam się szczerze mówiąc połączenia ricotty z cukinią, ale było warto! Były takie.. soczyste :D
Po szkolę miałam miłą niespodziankę, przyjechał mój brat ze studiów! Tak bardzo za nim tęskniłam, pojechaliśmy z rodzina na działkę. Wszystko powoli budzi się do życia. Nie mogę doczekać się świeżych owoców <już są kwiaty na drzewach i krzakach>. Mimo polepszania pogody, ja się czuję jakoś słabiej. Może przez niedosypianie, muszę zdecydowanie się zrelaksować i odpocząć w ten weekend ;)

ps.Przez tak krótki okres z Wami, już się uzależniłam i uwielbiam spędzać tutaj czas! <3 Tyle miłych słów, fajnych pomysłów, problemów podobnych do moich, czuję się tu jak ryba w wodzie ;)


czwartek, 27 marca 2014

5.Królowa śniadań ♡

Owsianka szarlotkowa podana z ricottą i owocami 


Składniki:
3 łyżki płatków owsianych
3/5 szklanki mleka
płaska łyżeczka cynamonu
mała garść rodzynek
1/2 jabłka

Płatki gotujemy z mlekiem aż do zgęstnienia, ok. 3 minuty. Dodajemy cynamon, rodzynki i starte jabłko. Podajemy z ulubionymi dodatkami. : )

Śniadanie mało ambitne, ale akurat miałam ogromną ochotę na dobrą owsiankę. Jutro postaram się poprawić! :D A szkoła (..) głupota ludzka czasem na prawdę potrafi zepsuć człowiekowi humor. Wszystkie przerwy przesiedziałam na świetlicy studiując moją książkę kucharską, nie miałam siły z nikim gadać. Nie wiem w sumie czemu. Moja wychowawczyni chciała ze mną porozmawiać, bo się martwi, coś jej nie wyszło. 

Ta mała poprawiła mój nastrój ; )
ps. Chciałam Wam podziękować, bo chociaż jestem tu niecały tydzień to już zostałam bardzo miło przyjęta przez parę osób. Każdy komentarz i obserwator niezmiernie cieszy! <3

środa, 26 marca 2014

4.Ciasto drożdżowe, prawie jak u babci ♡

Ciasto drożdżowe z kruszonką 



Taak urosło :D
Śniadanie jadłam w pośpiechu, więc nie zrobiłam zdjęcia. Jest przepis na drożdżowca, który, jak mówi mój tata, przebił wszystkie jakie jadł, oprócz mojej babci †. Dzisiaj miałam wycieczkę do kina i do centrum handlowego. Wszyscy chodzili po sklepach z ciuchami, a Asia siedziała 80 % czasu w delikatesach Alma XD. W końcu dorwałam ricottę, nieźle się musiałam naszukać. Po powrocie mama zrobiła mi lane kluski na mleku, wieki nie jadłam, zapomniałam jak bardzo uwielbiam tą zupę :D Później trening i zaraz nauka do testu z chemii ;C Trzymajcie kciuki! ;*

wtorek, 25 marca 2014

3.Gofry marchewkowo-waniliowe ♡

Gofry marchewkowe inspirowane przepisem Wiktorii 


Składniki:
2/3 szklanki mąki pełnoziarnistej
1 jajko
1 łyżeczka budyniu waniliowego
2 łyżeczki miodu lipowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 średnia marchewka
1,5 łyżeczki cynamonu
odrobina mleka
aromat waniliowy do ciast

Żółtko mieszamy z cynamonem, mąką, startą na grubych oczkach marchewką. Dolewamy 1/4 szklanki mleka i znowu mieszamy. Białko ubijamy z budyniem. Nagrzewamy gofrownicę. Mieszamy obie masy (ja dodałam jeszcze aromatu waniliowego do ciast). Nagrzaną gofrownicę smarujemy wybranym olejem (np. z pestek dyni) i wylewamy ciasto. Pieczemy aż do zarumienienia. 

Tak bardzo spodobał mi się przepis Wiktorii,
że musiałam  go 'ukraść'.  Wstałam więc o 6 i zrobiłam.
Wyszły cudowne, takie chrupiące i.. marchewkowe! 

W szkole dzisiaj o dziwo było super, trochę śmiechu, trochę dobrych ocen. Wypożyczyłam Pretty Little Liars (nie wiem, czy ktoś kojarzy). Polecam, strasznie się wciągnęłam. Rodzice podwyższyli mi kieszonkowe o 40% (nie 50, za pyskowanie XD) za to, że gotuję i ogólnie zajmuję się domem. ;) W weekend planujemy z mamą i siostra pojechać do Krakowa, jak wypali to będzie super, bo w tym moim mieście to za dużo atrakcji nie ma.. Moja mała siostrzyczka podbiegła dzisiaj do mnie i krzyknęła: "Dużo jedz!" Moja kochana, chyba muszę jej posłuchać. Ogólnie dzień uważam za udany. :D


A oto moje zdobycze z Lidla ^^







poniedziałek, 24 marca 2014

2.Manna, jak dawniej ♡

Kakaowa kasza manna z cynamonem 

Składniki:
2.5 łyżki kaszy manny błyskawicznej
1 szklanka mleka
1 łyżeczka cynamonu (płaska)
1 łyżka kakaa 'puchatek'
dodatki (orzechy włoskie, truskawki, rodzynki)
1 łyżeczka cukru trzcinowego

Mleko podgrzewamy z kakao na małym ogniu, wsypujemy kaszę mannę, cynamon i cukier. Mieszamy cały czas aż do zagotowania. Zostawiamy na ok. minutę, mieszając co jakiś czas. Idealnie komponuje się z truskawkami i rodzynkami ;3

Wyszło 2 razy więcej, drugą część zjadłam w szkole. Już zapomniałam jak bardzo kocham kasze mannę!

Test z historii zaliczony na 5! I na treningu dałam z siebie wszystko, prawie wygrałam z tatą o.O Teraz jeden dzień wolnego, zrobię jaką dobrą kolację dla rodziny :D Wszystko jest okej, poza tym, że rodzice chcą abym porozmawiała z psychologiem w szkole.. Chociaż może rzeczywiście mi to dobrze zrobi.

niedziela, 23 marca 2014

1.Pełnoziarniste naleśniki z bananem ♡

    Cześć, postanowiłam założyć bloga kulinarnego, ponieważ od jakiegoś czasu moja pasją jest gotowanie. Będę zamieszczać tu zdjęcia/przepisy moich posiłków, w większości śniadań, Mam nadzieję, że Wam się spodoba! ;)

A na początek moje dzisiejsze śniadanie: pełnoziarnisty naleśnik z bananem i dodatkami <3
Składniki: 
1/4 szklanki mąki pełnoziarnistej
1/4 szklanki mleka
1 jajko
1 łyżka oleju rzepakowego
pół banana

Banana kroimy na małe kawałki i mieszamy dokładnie ze wszystkimi składnikami. Smażymy bez dodatku tłuszczu, ponieważ jest już w cieście. Podajemy z ulubionymi dodatkami (u mnie z domowym dżemem mirabelkowym, słonecznikiem i domową pigwą ♥). 

wychodzą dwie sztuki, drugim podzieliłam się z moją siostrą ;)

Jestem strasznie zmęczona, ale tak pozytywnie, wstałam przed 7, później kościół i po powrocie od razu na zawody, ale opłacało się - 1 miejsce! <3 Jutro test z historii, basen i trening. Muszę wymyślić jakieś pyszne śniadanie żeby mieć na to energię :D


Follow my blog with Bloglovin